Na początku czwartego odcinka uczestnicy dowiedzieli się kto dostał najmniej punktów i jest najmniej lubiany wśród pozostałych uczestników. Ta para to Aleksandra i Dawid Domańscy. Dostali na starcie czarna flagę, która na mecie odcinka powoduje spadek o jedno miejsce w dół w rankingu. W odcinku eliminacyjnym to bardzo poważne utrudnienie.
Pary ścigały się do Ingapirca, miejsca gdzie odkryto największe inkaskie ruiny w Ekwadorze. Pierwsza para w punkcie kontrolnym gry znajdującym się w pobliżu starożytnej Świątyni Słońca, stanęła w szranki z parą immunitetową w grze o amulet wart 10 tysięcy złotych. Tym razem wszystkie pary były zaangażowane w grę. Znana i lubiana gra w dwa ognie wyzwoliła w uczestnikach ducha sportowej rywalizacji i wywołała salwy śmiechu. Drużyna żółtych pokonała niebieskich.
Agnieszka Woźniak-Starak miała dla zawodników kolejną niespodziankę. Najszybsza para na mecie dostanie super bonus – kwalifikację do Peru oraz wyjazd na niezwykłe wyspy Galapagos.
Po nocy spędzonej u mieszkańców okolicznych miasteczek rozpoczął się decydujący etap wyścigu. Czarna flaga przechodziła z rąk do rąk. Fit Lovers przez godzinę ukrywali się w zaroślach, aby przekazać ją kolejnym uczestnikom.
Pary ścigały się do Parku Historycznego w mieście Guayaquil. Uczestnicy mieli do wykonania misję polegającą na szczegółowym odtworzeniu przypadkowo wylosowanych trzech zdjęć. Musieli próbować odtworzyć zdjęcie aż do skutku.
Podczas wpisywania się do książki "Ameryka Express" nie obyło się bez wzruszeń. Jako ostatni na metę dotarli Magda Steczkowska i Piotr Królik. Nie spodziewali się, że to nie koniec ich przygody w „Ameryka Express” – jedno z nich musi zostać. W piątym odcinku poznamy nową parę i dowiemy się jakie decyzje podjęli Katarzyna Meller, Monika Zagajska, Magda Steczkowska i Piotr Królik.
Wszyscy uczestnicy zebrali się wokół prowadzącej, która ogłosiła zwycięzców oraz przywróciła do wyścigu parę stworzoną z wyeliminowanych zawodników. Kolejny odcinek będzie ostatnim etapem zmagań w Ekwadorze, a tylko sześć par pojedzie dalej do Peru.