Uczestnicy obserwowali, jak przygotowuje się tradycyjny ekwadorski napój chicha, choć widok ten nie należał do najprzyjemniejszych. Kiedy okazało się, że wyścig można rozpocząć dopiero po wypiciu miseczki sfermentowanego napoju, mina niektórych osób bardzo zrzedła. Wykonanie tego pozornie prostego zadania okazało się bardzo trudne.
Druga misja polegała na wydojeniu swojskiej mućki i jak najszybszym dowiezieniu pełnych szklanek mleka do punktu kontrolnego gry. Dwie najszybsze pary, które wykonały to zadanie wygrały nocleg u miejscowych kowbojów chagra i szansę na walkę o amulet.
Gra o amulet wymagała tradycyjnych kowbojskich umiejętności, takich jak strzelanie z broni palnej i rzucanie lassem. Tomasz Karolak i Jakub Urbański w dogrywce pokonali Filipa Chajzera i Zygmunta Chajzera. Zdobyli amulet wart dziesięć tysięcy złotych.
Nikt nie chciał odpaść jako pierwszy, ale takie są zasady programu. Katarzyna Meller i Monika Zagajska jako ostatnie dotarły na metę. Dostały od prowadzącej zaskakującą propozycję umożliwiającą pozostanie w programie jednej z nich. Jaką podjęły decyzję? Przekonacie się w czwartym odcinku "Ameryka Express".