Katarzyna Glinka w maju urodziła swoje drugie dziecko, synka Leo. Jego tatą jest narzeczony aktorki, Jarosław Bieniecki. Mały Leo ma niewiele ponad miesiąc. Jakim jest maluchem? Jak czuje się mama dwójki pociech? Jakie ma zawodowe plany? O tym Kasia opowiadała w naszym programie.
Leo - syn Katarzyny Glinki i Jarosława Bienieckiego
5 maja na świat przyszedł synek Kasi Glinki i Jarosława Bienieckiego. To drugie dziecko aktorki, która ma już 8-letniego Filipa z małżeństwa z Przemysławem Gołdonem. Jak przyznała w rozmowie z Basią Pasek, narodziny drugiego malucha nie wiązały się dla niej z tak dużym stresem, jak miało to miejsce w przypadku pierwszego. Przy pierwszym jednak, przez to, że człowiek zupełnie nie zna materii, to się bardzo stresuje i siłą rzeczy przekazuje to dziecku. Tym razem jednak mamy już doświadczenie i jesteśmy spokojni, a w związku z tym nasze dziecko również jest spokojne. Super się w tym wszystkim odnajduję. Moje starsze dziecko jest przeszczęśliwe, bo ma brata- mówiła Katarzyna Glinka.
Kasia Glinka o dojrzałym macierzyństwie
Aktorka ma 43 lata. Jakiś czas temu na swoim Instagramie wypowiedziała się na temat dojrzałego macierzyństwa. Post spotkał się z dużym zainteresowaniem, ponieważ gwiazda przyznała, że owa dojrzałość polega na zaufaniu do samej siebie i zrozumieniu, że nie wszystko w codziennym macierzyństwie musi być perfekcyjne. Przy pierwszej ciąży wciąż siedziałam w podręcznikach i chciałam, żeby wszystko było takie książkowe. Patrząc jednak na to, jak Leo reaguje, to mam wrażenie, że fakt, że mam więcej luzu i przyzwolenia na oglądanie go, dostosowywania się do niego, a nie tylko do tego, co jest napisane w podręcznikach, ale i patrzenia na własne potrzeby, to powoduje, że jestem mniej spięta i czuję się w tym dużo swobodniej, tak jak i On- przyznała Glinka.
Czytaj więcej na Dzień Dobry TVN
Źródło zdjęcia głównego: Instagram @katarzynaglinka