Co wydarzy się w 5. odcinku serialu "Szpital św. Anny"? Marta w końcu wygarnie Tomkowi, co myśli na temat spotkania, na które ją zaprosił. I nie będzie przebierała w słowach. Jak zareaguje Tomek? Czy uda im się dogadać? A może ich relacja odejdzie w zapomnienie? Zobacz przedpremierowy fragment odcinka i koniecznie oglądaj "Szpital św. Anny" od poniedziałku do środy o 17:40.
- "Szpital św. Anny". Co wydarzy się w 5. odcinku?
- "Szpital św. Anny". Marta i Tomek w końcu wyjaśnią sprawę z randką? Zobacz fragment przed emisją w TV
- "Szpital św. Anny". Co wydarzyło się w poprzednich odcinkach?
- "Szpital św. Anny". Kiedy emisja? Gdzie oglądać?
"Szpital św. Anny", odc. 5. Marta wygarnie Tomkowi. To koniec romansu, który nawet się nie zaczął?
Marta i Tomek nie rozmawiają ze sobą od czasu felernej randki, która nie doszła do skutku. Tomek nie wytrzyma napiętej sytuacji i w końcu poprosi koleżankę o rozmowę.
- Możemy pogadać? - Tomek zapyta Martę, kiedy będzie przeglądała coś w telefonie, opierając się o karetkę.
- A o czym tu gadać? - wtrąci Irek.
- Nie z Tobą — odpowie mu Tomek, dając do zrozumienia koledze, że to sprawa pomiędzy nim a Martą.
- To dobrze, bo idę właśnie po coś do jedzenia - odpowie Irek, jak gdyby nigdy nic. - Chcecie coś?
- Nie - odpowiedzą chórem Marta i Tomek.
Marta wykorzysta sytuację i oddali się od Tomka, który zaczynie niewygodny temat.
- Dlaczego do mnie nie przyszłaś? Byliśmy umówieni - Tomek podąży za Martą i nie będzie dawał za wygraną.
- Jezusicku - westchnęła Marta. - Po prostu źle się poczułam. Bardzo źle. Dlatego nie przyszłam - będzie próbowała zbyć Tomka.
- I tak bardzo się źle poczułaś, że następnego dnia nie odbierałaś ode mnie telefonu? - dopyta Tomek.
- Jak chciałeś trójkąta, to mogłeś mi od razu o tym powiedzieć - odpowie ratowniczka, nie gryząc się w język.
- Co? - Tomek nie dowierza.
- Przychodzę do ciebie na tę głupią pizzę, a tam mi otwiera jakaś blondyna - mówi Marta.
- Jaka blondyna?
- Przyprowadziłem wam pacjenta. Halo, doktor - rozmowę przerwie Irek.
Jak zakończy się sprawa Tomka i Marty? Oglądaj "Szpital św. Anny" o 17:40 od poniedziałku do piątku.
"Szpital św. Anny". Co wydarzyło się w poprzednich odcinkach?
Dr Zyta Orłowicz ma za sobą pracowity tydzień. Najpierw znalazła nieprzytomnego mężczyznę na ulicy, kiedy zmierzała do pracy - szczęśliwie okazało się, że wyrok, który usłyszał w innej placówce - okazał się być nieprawdziwy. Onkolożka dzięki swojej wiedzy i nieustępliwości odkryła, że dolegliwość, z którą przyszedł pacjent, to wcale nie rak trzustki, tylko zakażenie... pasożytem. Następnie pacjentka, 20-latka, u której zdiagnozowano w 5. miesiącu ciąży białaczkę limfatyczną, musiała zostać wybudzona ze śpiączki farmakologicznej, by przeprowadzić cesarskie cięcie. Choć stan matki i dziecka pozostawiał wiele do życzenia - finalnie udało się uratować je obie. Na koniec Zyta Orłowicz dowiedziała się, że ma brata, o którym nie słyszała całe życie. W dodatku okazało się, że ojciec, który porzucił ją i jej matkę, gdy miała zaledwie 10 lat - potrzebuje pilnej pomocy.
Dr Kaśka Hajduk również nie mogła narzekać na nudę. W ostatnich odcinkach mogliśmy podejrzeć jej walkę o życie nastolatka, który został przywieziony do szpitala z podejrzeniem wścieklizny. Szczęśliwie, dzięki wnikliwości i zaangażowaniu pediatrki, udało się postawić właściwą diagnozę. Chłopak nie umierał - to nie była wścieklizna. Okazało się, że zaraził się od swojej dziewczyny chorobą weneryczną - chlamydią, która nieleczenia rozwinęła się w zespół Reitera. W domu Kaśki Hajduk też nie było lekko. Mąż nieobecny, z głową w pracy, przerzucał na nią obowiązki. Małżonkowie pokłócili się na oczach najmłodszej córki Wandzi - którą zapomnieli odebrać z dodatkowych zajęć. Dziewczynka nie chciała się temu przyglądać. Uciekła im sprzed nosa. W dodatku starsza córka Kaśki zaczęła spotykać się ze starszym motocyklistą...
Dr Zosia Konecka może być z siebie dumna. Pomogła pacjentce, która odmawiała leczenia ze względu na strach o swoje dziecko. Samotna matka nie miała z kim zostawić syna na czas leczenia i rekonwalescencji, ale lekarka pomogła jej odnaleźć rozwiązanie tej sytuacji. Ale to nie wszystko. Dr Konecka stanęła na wysokości zadania również wtedy, gdy przywieziono na SOR kobietę pobitą i poparzoną kwasem siarkowym. Oprawcą był jej mąż. Niewiele myśląc, zorganizowała numery ratunkowe, pomagając nie tylko jako lekarz, ale również i człowiek.
Dr Kaja Piotrowska uratowała życie 60-latkowi, którego w stanie ciężkim do szpitala przywieziono prosto ze ślubu córki. Ordynator odrzucił zaproponowane przez kardiochirurżkę rozwiązanie. Nie chciał zgodzić się na nieinwazyjną metodę osławionego profesora. Młoda lekarka jednak nie posłuchała rady przełożonego. Zabieg powiódł się, ale niestety przyszło jej za to słono zapłacić... Dr Kaja Piotrowska naraziła się na gniew nie tylko ordynatora, ale również dr. Łukasza Wrońskiego, który zaproponował jej wyjazd do Paryża. I choć mówił o zawodowych planach, jego intencje nie wydawały się wyłącznie "zawodowe". Młoda kardiolożka odmówiła. Za to również poniosła "karę". Ponadto w domu też nie mogła narzekać na nudę. Jej młodszy brat, nad którym sprawuje opiekę, zaczął stwarzać problemy wychowawcze: wagary, alkohol, kłamstwa. Czy uda jej się odnaleźć wspólny język z nastolatkiem?
Marta Galica znów nie dostała się na medycynę, w dodatku w jej samochód uderzyło inne auto. Na domiar złego okazało się, że mężczyzna, który "rozwalił jej punciaka", to nowy kolega z pracy - Tomasz Jaworski, lekarz, z którym będzie jeździła karetką. Pierwszy wspólny dyżur okazał się dużym wyzwaniem. I było naprawdę gorąco. Ratowali pobitą, poparzoną kwasem siarkowym kobietę, której oprawcą był jej mąż. Mężczyzna zamknął w szopie ratowników i próbował podpalić budynek. Szczęśliwie udało im się wyjść cało z tej sytuacji. Po wszystkim Marta opatrzyła ranę Tomka, który przed agresorem zasłonił ją własnym ciałem. W rewanżu lekarz zaprosił ją na pizzę. Kiedy Marta dotarła do jego mieszkania, drzwi otworzyła jej piękna blondynka... Kim była?
Oglądaj "Szpital św. Anny" od poniedziałku do środy o 17:40.
"Szpital św. Anny". Gdzie oglądać? O której godzinie? O czym jest serial?
Nowy serial medyczny "Szpital św. Anny" zadebiutował na antenie TVN 24 lutego o 17:40 i jest emitowany od poniedziałku do środy. Produkcja ukazuje różnorodne osobowości lekarek, w tym utalentowaną, choć ekscentryczną onkolożkę Zytę (Jolanta Fraszyńska), pediatrkę Kaśkę (Joanna Liszowska), łączącą karierę z wychowywaniem trójki dzieci, oraz pełną ideałów lekarkę medycyny ratunkowej Zosię (Julia Kamińska). Wśród głównych postaci znalazły się również młoda kardiolożka Kaja (Ada Szczepaniak), niezłomna ratowniczka medyczna Marta (Klaudia Koścista) i ambitna, choć wymagająca w relacjach ginekolożka Daria (Marta Wierzbicka). Serial "Szpital św. Anny" przedstawia losy silnych i zdeterminowanych kobiet: Zyty (Jolanta Fraszyńska), Kaśki (Joanna Liszowska), Zosi (Julia Kamińska), Kai (Ada Szczepaniak) i Marty (Klaudia Koścista). Każda z nich codziennie stawia czoła wyzwaniom wymagającej pracy na oddziale oraz własnym problemom osobistym. Wchodząc do szpitala, muszą odsunąć prywatne troski na dalszy plan – w ich zawodzie kluczowe są profesjonalizm, opanowanie i pewność siebie. Ich wiedza i doświadczenie decydują o zdrowiu oraz życiu pacjentów, a każdy błąd może mieć poważne konsekwencje. Serial ukazuje historie lekarek, dla których medycyna to nie tylko zawód, ale prawdziwa misja. Widzowie w każdym odcinku śledzą intrygujące, często trudne i nieprzewidywalne przypadki medyczne inspirowane rzeczywistością.
Zobacz: "Szpital św. Anny" - wyzwania na dyżurze i osobiste problemy. Podsumowanie tygodnia
Autor: Aleksandra Głowińska
Źródło zdjęcia głównego: TVN