Justyna idzie na randkę z facetem poznanym na portalu randkowym... W trakcie spotkania dostaje telefon od Olgi. Pisarka jest przerażona i zła na siebie, że nie uwierzyła Ewie, kiedy ta mówiła o tym, że śledzi ją policja... Jej zdaniem za wszystkim stoi Czarny.
podziel się: