Byszewska przyjeżdża do mieszkania Igi. Okazuje się, że dziewczyna wyjechała. Sąsiadka Igi ma klucze do jej mieszkania, więc wpuszcza Byszewską. Wnętrze wygląda jakby nikt tam nie mieszkał... Policjantka wychodząc zagląda również do skrzynki pocztowej, z której wysypuje się pełno ulotek...
"Pod powierzchnią": "Kiedy utopił się Maks, umarłem razem z nim"
podziel się: