Marta jedzie autobusem, widzi chłopca i wydaje jej się, że to jej syn. Wciąż cierpi z powodu straty, a każdy chłopiec przypomina jej o Maksie... Kobieta walczy ze stratą i pomimo tego, że próbuje normalnie żyć, to strata dziecka ją przytłacza.
"Pod powierzchnią": "Matki czują takie rzeczy!"
Zobacz również:
"Pod powierzchnią": "Oni stracili małe dziecko!"
podziel się: