Darek wpada do Kasi do pracy. Prosi ją, żeby doradziła mu jak zmienić wystrój jego mieszkania. Proponuje, by przyszła do niego dziś wieczorem. Kasia domyśla się, że to tylko pretekst, żeby ją zwabić do siebie. Droczy się trochę ze Żbikiem, lecz ostatecznie przyjmuje zaproszenie. Bergówna stroi się przed wizytą u Darka. Okłamuje ojca, że jest umówiona z Niną. Kiedy Bogdan pyta, kiedy wróci, zirytowana oznajmia, że nie wie - może zostanie na noc… Darek pokazuje Kasi swoje mieszkanie. Wyraźnie bardziej skupia się jednak na jej osobie niż na sugestiach dotyczących zmian aranżacji wnętrz. Po jakimś czasie dziewczyna pokazuje mu swoje szkice z propozycjami. Po chwili oznajmia, że zrobiła już swoje i może wracać do domu. Darek pewnym siebie tonem stwierdza, że na pewno wolałaby zostać u niego. Dodaje, że on także tego pragnie. Kasia reaguje na te słowa z właściwą sobie przekorą i ostentacyjnie kieruje się do drzwi. Żbik nawet nie próbuje jej zatrzymać. Zgodnie z jego oczekiwaniami dziewczyna po chwili wraca. Młodzi zaczynają się namiętnie całować…
Michał przychodzi rankiem po syna. Kinga bardzo chłodno przyjmuje męża. Ignaś domyśla się, że tata wróciłby do domu na stałe, gdyby mama mu na to pozwoliła. Czuje, że musiał sprawić jej jakąś przykrość. Prosi tatę, żeby ją przeprosił. Kiedy jednak Brzozowski próbuje porozmawiać z żoną, ta zbywa go oschle. Kinga zauważa, że Roma cały czas kręci się w pobliżu Bartka. Na osobności pyta ją, czy coś jest między nimi. Żona szefa przyznaje, że ma słabość do nowego kolegi. Dodaje, że Bartek także okazuje jej względy, nawet przy Maćku. Nauczona własnym doświadczeniem, Kinga radzi jej, żeby jak najszybciej otrząsnęła się z zauroczenia, jeśli nie chce zniszczyć swojego małżeństwa. Jakiś czas później Bartek przychodzi do Brzozowskiej i pyta, czy widziała Romę, która podobno go szuka. Kinga daje mu do zrozumienia, że powinien pamiętać, iż jest to żona szefa. Jakiś czas później Maciek mówi Brzozowskiej, że jest bardzo zadowolony z Bartka. Dodaje, że właśnie kończy się jego okres próbny i pyta wspólniczkę, czy zgadza się, żeby podpisali z Bartkiem stałą umowę. Nie ma zamiaru podejmować żadnej decyzji bez jej zgody. On jest na tak, ale gotów jest ustąpić, jeśli Kinga ma jakiekolwiek zastrzeżenia do nowego pracownika. Brzozowska bije się przez chwilę z myślami. W końcu jednak oznajmia, że nie ma nic przeciwko przyjęciu Bartka na stałe… Michał zwierza się Romanowi, że mają z Kingą kryzys małżeński i nie mieszkają razem. Wyznaje, że prawdopodobnie zdradził żonę, choć wcale tego nie pamięta. Hoffer daje mu do zrozumienia, że powinien dowiedzieć się prawdy od domniemanej kochanki… Tomek wciąż nie może się oswoić z tym, co usłyszał wczoraj z ust ukochanej. Anastazja tłumaczy, że w czasie rozprawy i tak dowiedziałby się o wszystkim. Młody Nowak przychodzi na widzenie do Joachima. Nie tylko nie robi mu wyrzutów, ale stwierdza wprost, że powinien sam zabić obleśnego stręczyciela. Po chwili wzburzony wychodzi. Joachim krzyczy za nim prosząc, żeby nie robił żadnych głupstw. Jakiś czas później Tomek zakrada się na posesję Cząbra. Przez drzwi tarasowe udaje mu się wejść do jego domu, w którym akurat sprzątaczka robi porządki. Cichaczem przeszukuje gabinet właściciela domu. W końcu natrafia na skrytkę, w której Cząber przechowuje kompromitujące zdjęcia swoich „podopiecznych” wraz z płytami DVD. Udaje mu się je wykraść i wyjść niezauważonym. Po powrocie do domu przegląda nagrania. Gdy natrafia na filmik z Anastazją – wyłącza go...Młody Nowak pokazuje nagrania Smolnemu. Zapytany, jak wszedł w ich posiadanie, zgodnie z prawdą odpowiada, że je ukradł. Sugeruje, by przyjąć wersję, że ktoś przysłał je do redakcji. Zaznacza, że nikt ich jeszcze nie widział, nawet prawnik Anastazji. Krzysztof każe mu pisać artykuł. Oczekuje, że chłopak ostro rozprawi się z Cząbrem. Tomek przeprasza Anastazję za to, jak zachował się wczoraj. Oznajmia, że zdobył dowody potwierdzające jej słowa. Liczy, że dzięki nim uda się uniewinnić Joachima, a Cząber zostanie ukarany. Wyjaśnia, że wykradł nagrania z dziewczynami i napisze artykuł. Wręcza Anastazji płytę z jej filmem, zaznaczając, że pozostałe oddał Smolnemu. Dziewczyna obawia się, że ukochany nigdy nie zapomni tego, czego się o niej dowiedział. Tomek zapewnia, że między nimi nic się nie zmieniło i że bardzo ją kocha...