Kamil i Marta cieszą się, że gdzieś na Ukrainie mają nowego wujka. Uważają, że ojciec przesadza robiąc z tego problem. Roman uświadamia im, że gdyby to on miał na boku kochankę i dziecko, też trudno byłoby im się z tym pogodzić.
Muszko ostrzega sąsiada, żeby nie starał się odszukać brata, bo mogą być z tego same kłopoty. Tłumaczy, że Antoni może upomnieć się o spadek po ojcu, który wraz z narosłymi przez lata odsetkami może okazać się niebagatelną sumą. Maria stanowczo sprzeciwia się takiemu rozumowaniu. Uważa, że rodzina jest najważniejsza! Po chwili Hoffer dostaje telefon z fundacji. Zaaferowany pyta, czy coś już wiadomo na temat jego brata. Zrywa się z miejsca i wybiega z baru.
Pracownica fundacji oznajmia Romanowi, że w ukraińskim urzędzie ewidencji ludności znaleziono dane dotyczące jego brata. Po chwili z żalem dodaje, że ma Hofferowi do zakomunikowania przykrą wiadomość.
Roman wraca do domu zgnębiony. Wyjaśnia, że odnaleziono jego brata, lecz ten nie chce go znać…
Darek przeprasza Weronikę, że podebrał jej klientkę. Przyznaje, że to nie było fair. Skoro jednak doszło do takiej sytuacji, musi doprowadzić sprawę Jasińskiej do końca. Prosi Roztocką o poradę. Tłumaczy, że nie chodzi o niego, lecz o dobro kancelarii, a Weronika już kiedyś prowadziła podobną sprawę i ma doświadczenie. Roztocka jest oburzona bezczelnością kolegi i odmawia pomocy.
Jasińska przedstawia Żbikowi różne dokumenty i oświadczenia sąsiadów, z których wynika, że przez ostatnie lata tylko ona zajmowała się stryjem. Darek stwierdza jednak, że to za mało. Uprzedza kobietę, że sąd najprawdopodobniej podzieli majątek pomiędzy nią i rodzeństwo zmarłego. Jasińska pyta, czy gdyby istniał testament, otrzymałaby cały spadek. Upewniwszy się co do tego stwierdza, że będzie musiała jeszcze raz dobrze poszukać ostatniej woli stryja. Wydaje się zaskoczona, że zgodnie z prawem dokument taki nie wymaga podpisów świadków, a jedynie odręcznego podpisu spadkodawcy. Prosi Darka o pomoc w odszukaniu testamentu w masie innych papierów zostawionych przez stryja. Oferuje za to gratyfikację w wysokości 10% wartości spadku. Po chwili podnosi ją do 15%. Kiedy Jasińska wychodzi z kancelarii, Agnieszka przedstawia się jej i przeprasza za zamieszanie z Roztocką. Zapewnia, że Weronika w każdej chwili może zająć się jej sprawa. Kobieta stwierdza jednak, że jest w dobrych rękach i nie potrzebuje zmieniać prawnika. Po jej wyjściu Darek wyrzuca Olszewskiej, że podważa jego autorytet i zachowuje się nieprofesjonalnie.
Darek pyta Anetę, czy miałaby ochotę zamieszkać z nim w luksusowym apartamencie, który sobie upatrzył. Wyjaśnia, że już niebawem będzie go na niego stać…
Norbert ma erotyczny sen z Gabi. Opędza się od dziewczyny, która chce go pocałować. Po przebudzeniu oddycha z ulgą…
Sandra prezentuje się przyjaciołom w wystrzałowej kreacji. Wyjaśnia, że po południu będzie miała krótki wywiad dla telewizji z okazji wydania jej singla. Jest mile zaskoczona, gdy Michel zapewnia ją, że będzie go oglądał.
Podczas lekcji tenisa Gabi kokietuje Norberta i robi wszystko, żeby go sprowokować. Wprost oświadcza, że dla niego jest do wzięcia w każdej chwili. Chłopak dzielnie walczy z pokusą.
Przyjaciele zbierają się przed monitorem komputera, żeby obejrzeć wywiad z Sandrą. Po paru zdaniach rzedną im miny. Dziewczyna zapytana czy ma chłopaka, zaprzecza. Prowadzący wywiad szybko komentuje to – dodając, że Sandra jest singielką. Ta niczego nie wyjaśnia. Nie mówi słowem o mężu! Michelowi jest bardzo przykro z tego powodu. Sandra także czuje się podle. Po powrocie do domu znajduje kartkę od męża, w której ten pisze, żeby na niego nie czekała. Dzwoni do Michela, lecz on nie odbiera telefonu...