Ilona dowiaduje się, że ma ostrą białaczkę szpikową. Lekarz zapewnia ją, że z chorobą można wygrać, pod warunkiem że natychmiast zostanie podjęte leczenie.
Zdybicka dzwoni do Maksa i oznajmia mu, że sprawy nieco się pokomplikowały - wróci dopiero za trzy tygodnie. Brzozowski nie kryje irytacji. Domaga się wyjaśnień, lecz Ilona unika odpowiedzi. Mówi, że po powrocie wszystko mu wytłumaczy. Prosi synka do telefonu i wzruszona mówi mu, że bardzo go kocha...
Maks jest zły. Podejrzewa, że Ilona zabawia się ze swoim nowym kochasiem nie licząc się z niczym i z nikim. Tymczasem Zdybicka, bardzo osłabiona po przyjęciu pierwszej dawki chemii, roni łzy leżąc w szpitalnym łóżku. Nieoczekiwanie odwiedza ją Kinga. Ilona jest poruszona jej wizytą. Z gorzkim uśmiechem stwierdza, że życie bywa bardzo przewrotne. Brzozowska nie chce rozpamiętywać tego, co było. Jest zaskoczona, kiedy dowiaduje się, że Ilona nawet Maksowi nie powiedziała o swojej chorobie. Uświadamia jej, że będzie potrzebowała pomocy, a na niego z pewnością mogłaby liczyć. Zdybicka nie chce jednak obciążać nikogo swoimi problemami. Zapewnia, że jakoś da sobie radę. Ma dla kogo żyć i chce walczyć. Kinga wraca do domu bardzo poruszona tą wizytą i słowami Ilony. Z czułością przytula synka i męża…
Norbert obiecuje przyjaciołom, że przekona Agatę i urządzi imprezę urodzinową w Olimpie. W łaski dziewczyny zamierza się wkraść ofiarowując jej DVD z ambitnym filmem. I rzeczywiście udaje mu się wywrzeć na Agacie wrażenie. Idzie więc za ciosem i mówi jej, że przekonał się do jej pomysłu, ale nadal uważa, że warto by było zachować klub łącząc jakoś ze sobą obie inicjatywy. Niestety, podczas rozmowy Norbert kompromituje się całkowitą nieznajomością filmowej klasyki. Agata proponuje mu, żeby przyszedł na dzisiejsze zebranie samorządu. Kiedy ten rzeczywiście się tam zjawia i wyłuszcza swój pomysł, dziewczyna robi mu docinki. Przedstawia raport, z którego wynika, że w Olimpie przez ostatnie lata nie działo się nic wartościowego, a tak zwana imprezownia przyniosła wiele strat materialnych. Norbert odwołuje się do tradycji, której pielęgnowanie jest – jego zdaniem – kluczową powinnością braci studenckiej. Perorując po raz kolejny daje świadectwo swojego braku wiedzy ogólnej, tym samym dając dziewczynie pożywkę do drwin na jego temat. Kompletnie ośmiesza się, kiedy znicz olimpijski oddaje w ręce Egipcjan! Chłopak wychodzi z zebrania…
Jakiś czas później Norbert zaczepia Agatę przed uczelnią i robi jej wymówki, że zabawiła się jego kosztem. Dziewczyna uświadamia mu, że sam zrobił z siebie głupka. Oddaje film, który od niego dostała i radzi, żeby sam go obejrzał.
Norbert wyzłośliwia się na temat kolegów z uczelni, którzy zachowują się, jak banda starych nudziarzy. Jarek pokazuje mu wpis Agaty na portalu społecznościowym, w którym dziewczyna relacjonuje przebieg zebrania, drwiąc niemiłosiernie z jego wpadki. Norbert staje się bohaterem MEM-ów. Nawet przyjaciele śmieją się z niego i robią niewybredne żarty. O dziwo to upokorzenie tylko dodaje mu siły. Chłopak zapowiada, że nie podda się i postawi na swoim!
Ola jest w panice przed obroną pracy magisterskiej. Nerwowy nastrój udziela się także jej rodzicom. Jakiś czas później Konrad i Indiana czekają na Zimińską przed uczelnią. W końcu dziewczyna wychodzi do nich i oznajmia, że obroniła pracę. Towarzystwo udaje się do knajpy, żeby uczcić jej sukces. Ola wierzy, że zawsze będą się trzymać razem i nie pozwolą, by pochłonięci pracą zapomnieli o swojej przyjaźni. Indiana obawia się jednak, że obowiązki i pragnienie dostatku może w nich zabić radość życia – czego niechlubnym przykładem są jego rodzice. Zdaniem Oli każdy jest kowalem własnego losu i sam decyduje jakie są jego priorytety.
Gosia czeka na siostrę w mieszkaniu rodziców, żeby osobiście jej pogratulować i wręczyć upominek. Oli jest bardzo miło. Po chwili pyta Gosię, czy Błażej wie o ciąży. Kiedy starsza siostra decyduje się wyznać prawdę, Ola wpada w szał. Jest wściekła, że rodzina znowu ją okłamywała od wielu dni!
Danuta zastaje w domu zapłakaną Gosię. Dziewczyna wyjaśni, że powiedziała Oli o Błażeju. Zimińska niepokoi się o młodszą córkę. Bezskutecznie próbuje się do niej dodzwonić...