Agnieszka walczy ze skutkami odstawienia. Weronika odwiedza przyjaciółkę i namawia ją, żeby poważnie wzięła się za leczenie. Olszewska zirytowana stwierdza, że wszyscy – włącznie z Darkiem, który najchętniej pozbyłby się jej z kancelarii – uwzięli się na nią. Roztocka tłumaczy, że wszystkim zależy tylko na jej dobru. Uświadamia przyjaciółce, że jeśli nie przestanie pić - straci Darka. Namawia ją, żeby wyjechała na terapię do jakiegoś ośrodka. Zapewnia, że zajmie się kancelarią i będzie czekać na jej powrót.
Weronika oznajmia Anecie, że od dziś przejmuje nadzór nad każdą sprawą prowadzoną przez kancelarię. Zapytana, czy dotyczy to również spraw Darka, uświadamia asystentce, że Żbik jedynie w nich uczestniczy, a nie prowadzi je samodzielnie.
Robert odwiedza Weronikę w kancelarii. Zmieszany wyłącza radio, gdy spiker czyta wiadomość o wszczęciu śledztwa w sprawie korupcji w stołecznej policji. Proponuje ukochanej wspólny wyjazd, kiedy Agnieszka wróci już do pracy. Tadeusiak zaprasza ukochaną na obiad. W drodze do restauracji mężczyzna zostaje zatrzymany przez funkcjonariuszy CBŚ. Roztocka jedzie za nim na komendę. Przedstawia się jako prawniczka reprezentująca interesy Tadeusiaka. Żąda wyjaśnień. Policjant oznajmia, że jak tylko jej klientowi zostaną postawione zarzuty, zawiadomi ją. Nie pozwala zobaczyć się z aresztowanym…
Bruno śni koszmar, w którym Heblewski oddaje mu pieczę nad mafijnymi interesami rodziny. Oddycha z ulgą, gdy budzi go Malwina. Dziewczyna namawia ukochanego, żeby rozejrzał się za pracą. Jakiś czas później Bruno dostaje telefon od Dawida, który oznajmia mu, że nie chce go w swoim zespole. Norbertem idzie z przyjacielem wyjaśnić sprawę z Dawidem. Bruno jest oburzony, że trener zwolnił go bez podania przyczyny. Dawid nie chce z nim gadać – odchodząc oznajmia chłopakowi, że nie chce mieć nic wspólnego ani z nim, ani z jego podejrzanymi koleżkami. Bruno zaczyna rozumieć… Po powrocie do domu dostaje telefon z sekretariatu wydziału prawa. Sekretarka zaprasza go na rozmowę w sprawie przeniesienia, o które rzekomo się ubiegał. Bruno oburzony stwierdza, że to jakiś żart, po czym odkłada słuchawkę. Wściekły postanawia powiedzieć Heblewskiemu prawdę. W przeciwnym razie ten przejmie całkowitą kontrolę nad jego życiem!
Hebel przyjmuje Bruna bardzo serdecznie. Opowiada mu o swoim ojcu, którego bardzo szanował. Przekonuje chłopaka, że po prawie będzie miał o wiele lepsze perspektywy niż po AWF-ie. Nie ukrywa, że to on doprowadził do jego zwolnienia z zespołu Dawida. Tłumaczy Brunowi, że zrobił to dla jego dobra, a także z myślą o honorze swojej rodziny, do której i on niebawem wejdzie. Pragnie widzieć w nim swojego syna, którego nigdy nie miał. Wyciągając dłoń do Bruna żartuje, że jeśli nie może być jego prawdziwym ojcem, to będzie przynajmniej jego ojcem chrzestnym. Zjawia się Malwina. Widząc tatę i ukochanego w tak dobrej komitywie robi im pamiątkowe zdjęcie.
Zdybicka dziękuje Pawłowi, że jest z nią i że mogła mu się zwierzyć. Przyznaje, że trudno jej było wczoraj okłamywać wszystkich, ale nie wyobraża sobie, jak zniosłaby współczujące spojrzenia ludzi którym wcale na niej nie zależy. Zastanawia się, ilu tak naprawę ma przyjaciół. Paweł nieśmiało zwraca jej uwagę, że wkrótce i tak sprawa jej choroby wyjdzie na jaw. O ile nie okaże się, że to tylko fałszywy alarm. Obiecuje ukochanej, że odwiezie ją po południu do szpitala.
Ilona przywozi Wiktorka do Maksa. Mówi, że za dzień lub dwa da mu znać, jak długo jej nie będzie. Jest bardzo przygaszona, co nie uchodzi uwadze Brzozowskiego i Miśki. Jakiś czas później Zdybicka dostaje telefon od Michała, który oznajmia, że nie przyjmie jej propozycji poprowadzenia firmy. Nawet obietnica dwukrotnie wyższych niż u Romana zarobków, nie przekonuje go.
Zdybicka przychodzi do Kingi podczas nieobecności Brzozowskiego. Zapewnia, że propozycja, którą złożyła jej mężowi, jest czysto biznesowa. W końcu, widząc, że nie przekonała Kingi, wyznaje, że prawdopodobnie jest chora na białaczkę. Przeprasza Brzozowską za zło, które wyrządziła w przeszłości jej rodzinie.
Ilona spakowana czeka na Pawła. Kilkakrotnie dzwoni do niego, lecz Małkowski nie odbiera telefonu. Zdybicka sama jedzie do szpitala...