Eliza i Norbert przypadkiem trafiają w radiu na piosenkę Sandry. Zniesmaczeni komentują utwór. Sandra słyszy to. Bez słowa wyłącza radio i zamyka się w swoim pokoju. Jakiś czas później dziewczyna skarży się Elizie, że musi robić to, co każe jej producent, bo podpisała kontrakt. Najbardziej żałuje, że przez to wszystko pokłóciła się z Michelem.
Elizka przychodzi do Michela. Uświadamia mu, że Sandra ma związane ręce i musi wykonywać polecenia producenta. Michel przesłuchuje utwór żony. Dociera do niego, że Sandra naprawdę nie jest winna temu, jak został zaaranżowany, za to jej piękny głos – mimo że elektronicznie zmieniony – nadal się broni.
Szef zjawia się u Sandry i przeprasza ją za to, że wczoraj szantażował ją umową. Tłumaczy, że czasami trzeba się zmusić do pracy, która nie zawsze sprawia nam radość. Namawia Sandrę, by poświęciła się teraz, aby za jakiś czas móc nagrywać z mężem własną muzykę. Tymczasem Michel wraca do domu. Pech chce, że na podwórku zauważa żonę zmierzającą z producentem do jego auta. Zasmucony oddala się.
Michel w samotności tworzy własną muzykę, podczas gdy Sandra, w otoczeniu półnagich mężczyzn, nagrywa swój pierwszy teledysk...
W drzwiach mieszkania Romana staje jego brat. Poruszony Antoni tłumaczy, że musiał zobaczyć Hoffera. Roman jest ogromnie wzruszony... Kiedy okazuje się, że brat jest bogatym biznesmenem, Hoffer panicznie stara się ukryć paczkę żywnościową, którą dla niego szykował.
Antoni prosi Romana, żeby zawiózł go na grób ich ojca. Na cmentarzu wyznaje, jak bardzo on i jego matka zostali skrzywdzeni przez ojca, który ich porzucił i… że przez całe życie nienawidził Romana za to, że zabrał mu ojca. Hoffer jest wstrząśnięty. Zapewnia, że gdyby wcześniej wiedział o jego istnieniu, od razu zacząłby go szukać. Antoni wzruszony przytula brata. Musi jednak wracać na Ukrainę, gdzie czeka na niego klient z Niemiec. Hofferowi jest przykro, że musi rozstać się z dopiero co odnalezionym bratem. Wręcza mu na pamiątkę – zegarek po ojcu. Bracia obiecują sobie, że wkrótce znowu się spotkają. Antoni wyjeżdża, po serdecznym pożegnaniu z Romanem. Po kilku minutach jednak zatrzymuje się na poboczu – bardzo zdenerwowany wysiada z samochodu i zapala papierosa aby się uspokoić...
Leszek Nowak namawia starszego syna, żeby wybił z głowy Tomkowi małżeństwo z Anastazją! Igor uświadamia ojcu, że sam popełniał wiele błędów i teraz chce kontrolować życie syna... Jakiś czas później ojciec Tomka odwiedza Anastazję – ta natychmiast oświadcza mu, że zamierza urodzić dziecko! Niezależnie od konsekwencji! Nowak przeprasza za swoją gwałtowną reakcję na wieść o planach syna. Zapewnia, że nie ma nic przeciwko ich małżeństwu i życzy im jak najlepiej. Po chwili zjawia się Tomek. Jest wrogo nastawiony do ojca. Gdy jednak ten mówi mu, z czym przyszedł, wzruszony pada mu w objęcia. Nowak oznajmia synowi, że jest z niego dumny i dodaje, że Anastazja przypomina mu jego matkę, tak samo dzielną i mądrą kobietę…
Po tym jak Tomek pochwalił się ciążą Anastazji, Elżbieta znowu zadręcza się myślą, że nigdy nie będzie miała dzieci… Marta podsuwa Igorowi namiary na profesora Rolskiego – ginekologa od zadań specjalnych. Jednak Ela nie chce słyszeć o wizycie u niego. Wieczorem dostaje dramatyczny telefon – matka jej byłego męża miała wylew.
Przez kilka dni Elżbieta odwiedza Marcinkową w szpitalu, podczas gdy Jakub przebywa za granicą. Kiedy pojawia się Marcinek dziękuje za opiekę nad matką i prosi Elę, by wybaczyła mu to, że z zemsty wsadził ją do więzienia!
Tymczasem Igorowi udaje się dostać do profesora Rolskiego. Ten godzi się poprowadzić ciążę Elżbiety. Nowak wyznaje ukochanej, że konsultował się w jej sprawie z profesorem. Dodaje, że lekarz uznał, iż można jej pomóc i zgodził się poprowadzić ich ciążę. Ela jednak nie wierzy, że to się uda. Boi się kolejnego rozczarowania.
Joanna przyjmuje Maćka do pracy na stałe. Nowy pracownik wydaje się być bardzo wdzięczny… Jednak, korzystając z nieuwagi Bergowej, zakrada się do szafki z lekami. Następnego dnia Bergowa odkrywa brak kilku ampułek środków znieczulających!
W klasie Franka pojawia się nowa koleżanka – Frankowi i Olkowi bardzo się Maja podoba.
Olek dostaje pochwałę od nauczyciela za ilość zadań rozwiązanych przed olimpiadą. Berg pyta kolegę, jak to robi. Ten przyznaje, że wspomaga się napojami energetyzującymi…
Franek do późna ślęczy nad książkami. Jest zadowolony, kiedy dostaje SMS-a od Mai z podziękowaniem za miłe popołudnie. Odpisuje jej, po czym otwiera kolejną puszkę energetyka i wraca do nauki…
Tosia dostaje wiadomość od Jaśka – ukochany z Internetu jest dziś w Warszawie i proponuje spotkanie. Kiedy dziewczynka chce wyjść z domu, Hofferowa zatrzymuje ją – przypomina, że ma szlaban i musi się uczyć! Tosia wpada w dziki szał. Zaczyna się awanturować i szarpać z Zuzą. Nazywa ją „hifiarą” i ucieka! Kobieta jest zdruzgotana. Po powrocie męża, ze łzami w oczach opowiada mu, co zaszło. Wyznaje, że jest przerażona tym, co się dzieje z Tosią.
Tymczasem dziewczyna wyczekuje w umówionym miejscu na Jaśka. Ten zaś, stojąc nieopodal przygląda się jej i nagrywa ją kamerką w telefonie... Tosia wraca do domu późnym wieczorem. Skruszona przeprasza Kamila. Hoffer chłodno oznajmia jej, że nie ma ochoty z nią rozmawiać. Uświadamia dziewczynie, że zraniła ludzi, którzy ją kochają.
Następnego dnia Tosia przeprasza Zuzę za wczorajsze bardzo obraźliwe słowa. Po powrocie ze szkoły pokazuje test i dodaje, że zapisała się na zajęcia z historii. Jest bardzo rozczarowana i zasmucona powściągliwą reakcją Zuzy.
Wieczorem Tosia dostaje wiadomość od Jaśka, który przeprasza ją, że nie dojechał na spotkanie i dopytuje się kiedy mogą się spotkać…
Darek idealnie zaplanował swoje oszustwo – instruuje klientkę, jak ma kłamać przed sądem. Kiedy wszystko jest już dogadane, pozostaje jedna kwestia – sfałszowanie podpisu zmarłego stryja pod wielomilionowym testamentem. Widząc, że klientka nie daje rady, zniecierpliwiony Żbik sam podrabia podpis i oznajmia, że honorarium w wysokości 10% wartości spadku chce dostać jeszcze przed zakończeniem sprawy. Radzi kobiecie, żeby wzięła krótkoterminową pożyczkę na ten cel. Jasińska przystaje na to z pełnym zrozumieniem.
Wieczorem Darek w towarzystwie dwóch młodych kobiet opija swój sukces. Tymczasem Agnieszka spotyka się z Jasińską...
Łucja mówi Danielowi, że otrzymała propozycję wyjazdu na kilkumiesięczny staż do Irlandii – to szansa na awans. Brzozowski nie jest zachwycony.
Dominika proponuje Danielowi wspólne świętowanie sukcesu jej dziennikarskiego śledztwa. Kiedy wychodzą z pubu są dobrze podchmieleni. W pewnym momencie para zaczyna się całować. Daniel szybko opamiętuje się jednak. Łapie taksówkę i odsyła dziewczynę do domu. Wracając do siebie spotyka Łucję. Choć szczerze zapewnia, że nie upił się z rozpaczy, dziewczyna nie bardzo mu wierzy. Stwierdza, że jeszcze nie podjęła ostatecznej decyzji w sprawie wyjazdu. Nie chce zostawiać ukochanego pogrążonego w smutku. Daniel zapewnia ją, że może jechać...