Tomek i Anastazja oznajmiają Ziębom, że chcą się pobrać. Maria od razu się domyśla, że dziewczyna jest w ciąży.
Igor gratuluje bratu, że podjął odważną i dojrzałą decyzję. Bez cienia ironii stwierdza, że mu zaimponował. Tomek ma nadzieję, że nie starci pracy w redakcji. Igor daje mu do zrozumienia, że szef jest z niego zadowolony i być może wkrótce da mu etat. Kiedy dowiaduje się, że Tomek nie powiedział jeszcze ojcu o swojej decyzji, sam dzwoni do Leszka i oddaje słuchawkę bratu, żeby to zrobił teraz.
Leszek Nowak niespodziewanie przyjeżdża do syna. Niezbyt uprzejmie wita się z Anastazją, po czym oznajmia Tomkowi, że chce z nim porozmawiać w cztery oczy. Na osobności mówi mu, że oszalał decydując się na małżeństwo. Twierdzi, że syn jest za młody na dziecko i rodzinę. Tomek oznajmia ojcu, że nie ma zamiaru brać przykładu z niego i uciekać od odpowiedzialności. Prosi tatę, żeby przestał w końcu wtrącać się do jego życia…
Halinka jest zazdrosna o Stefana – błaga Zimińskiego, żeby nie zgodził się na zatrudnienie pięknej menadżerki. Tymczasem Natalia ma pierwszy pomysł na ożywienie restauracji – zaprosiła na kolację blogerów kulinarnych i tłumy gości. Marek jest wściekły – wszyscy mają jeść… za darmo! Kobieta tłumaczy mu, że to inwestycja – dzięki temu o lokalu będzie głośno i wkrótce zaczną do niego napływać klienci z wypchanymi portfelami. Stefan zwraca przyjacielowi uwagę, że to może być dla nich jedyna szansa. Prosi, żeby pozwolił Natalii robić to, na czym się zna, a nie pożałują. W końcu Marek kapituluje…
Tosia cały czas stara się manipulować Hofferami. Kamil ma pretensje do Zuzy, że za bardzo pobłaża dziewczynce.
U Kamila i Zuzy zjawia się ojciec Tosi. Zdenerwowany informuje, że dziewczynka od kilku dni nie pojawia się w szkole. Kamil wyrzuca Tosi, że ich oszukała. Daje jej szlaban na wyjścia.
Ula radzi przybranej siostrze, żeby przeprosiła Zuzę i Kamila i poprawiła oceny. Tosia każe jej się odczepić. Między dziewczynkami wywiązuje się kłótnia. Ula zapłakana przychodzi do rodziców i mówi im, że wie, dlaczego Tosia jest ostatnio taka odmieniona. Zawstydzona wyjaśnia, że przeczytała korespondencję z jej chłopakiem, z którym Tosia bez przerwy czatuje…
Darek podsłuchuje, że do Weroniki ma się zgłosić nowa klientka Jasińska – chodzi o duże pieniądze. Sprytny Żbik podstępem doprowadza do tego, że sam przyjmuje kobietę. Kiedy dowiaduje się od niej, że chodzi o wielomilionowy spadek – szybko decyduje się poprowadzić tę sprawę. Weronika jest wściekła.
Żbik wyjaśnia Jasińskiej, że dokumenty które posiada, nie wystarczą do otrzymania spadku po stryju. Kiedy kobieta obiecuje Darkowi 15% wartości spadku, wszystko wskazuje na to że Żbik skłonny jest posunąć się do fałszerstwa! Wieczorem Darek pyta Anetę, czy miałaby ochotę zamieszkać z nim w luksusowym apartamencie, który sobie upatrzył. Wyjaśnia, że już niebawem będzie go na niego stać…
W szpitalu Zdybicka dowiaduje się, że jej wyniki są dobre. Prosi lekarza o kontakt do dawcy szpiku, który uratował jej życie. Tymczasem Iza ostro i bezkompromisowo negocjuje kontrakt z Warskim. Mężczyzna jest pod wrażeniem energicznej bizneswoman.
Michał informuje Izę, że jest szansa na duże zlecenie – decyzję jednak trzeba podjąć natychmiast. On się boi a Zdybicka nie odbiera telefonu. Izabela decyduje stanowczo – wchodzą w to! Podpisuje kontrakt. W domu tłumaczy Ilonie, dlaczego postanowiła działać bez jej zgody. Zdybicka przerywa jej w pół zdania. Gratuluje teściowej decyzji, jaką podjęła. Po chwili jednak stwierdza, że na przyszłość wolałaby mieć ostatnie słowo…
Sandra ma pierwszy wywiad w telewizji. Na pytanie, czy ma chłopaka… zaprzecza! Niestety, słyszy to Michel, któremu jest bardzo przykro z tego powodu. Sandra także czuje się podle. Po powrocie do domu znajduje kartkę od męża, w której ten pisze, żeby na niego nie czekała. Dzwoni do Michela, lecz on nie odbiera telefonu...
Michel wraca rankiem do domu. Traktuje Sandrę jakby była zupełnie obca osobą. Dziewczyna zwraca mu uwagę, że nic złego nie powiedziała wczoraj na wizji, a stwierdzenie jakoby była „do wzięcia” padło z ust prowadzącego wywiad. Michel uświadamia jej, że mogła zareagować na te słowa, lecz nie zrobiła tego. Jakiś czas później oznajmia, że wyprowadza się. Sandra błaga męża, żeby tego nie robił. Zapewnia o swojej miłości, lecz chłopak pozostaje głuchy na jej prośby. Grzegorczyk puszcza Sandrze nagranie z jej nowego singla. Jest zachwycony. Dziewczyna jednak z zażenowaniem słucha swojego przetworzonego elektronicznie głosu w głupawej piosence. Oznajmia producentowi, że to najgorszy chłam, jaki kiedykolwiek słyszała. Nie zamierza firmować go swoim nazwiskiem! Szef uświadamia jej, że podpisała kontrakt i musi się z niego wywiązać. Każe dziewczynie być jutro na nagraniu teledysku do piosenki. Ostrzega, że w przeciwnym razie będzie musiała zapłacić kolosalną karę finansową.
Sandra przychodzi do klubu, w którym gra Michel. Widząc jednak, jak gawędzi z jedną z kelnerek, wychodzi niezauważona przez męża!
Gabi niespodziewanie przychodzi do Norberta. Bez ceregieli zaczyna go całować. Chłopak nie traci jednak głowy. Bierze dziewczynę na ręce i wystawia ją za drzwi oznajmiając, że spotkają się jutro na korcie. Bruno z uznaniem stwierdza, że przyjaciel bardzo się zmienił pod wpływem Agaty.
Kamil i Marta przekonują ojca, by cieszył się z faktu, że ma brata! Roman cały czas ma wątpliwości – przecież to owoc zdrady jego ojca. Jednak kiedy Hoffer otrzymuje telefon z fundacji, że są wiadomości na temat jego brata – wybiega z domu podekscytowany. Na miejscu dowiaduje się, że Antoni nie chce go widzieć. Wieczorem dzwoni telefon Romana. To Antoni, który wyjaśnia, że nie chciał z nim kontaktu, ale w końcu uznał, że rodzina jest najważniejsza. Hoffer jest bardzo szczęśliwy. Zastanawia się, czy wsiąść w samochód i pojechać do niego jeszcze dzisiaj. Honorata uświadamia mu, że brat może nie mieć warunków, żeby go ugościć…
Roman zastanawia się, jak pomóc Antoniemu. W końcu kupuje mnóstwo jedzenia, które zamierza posłać bratu…