W odcinkach 2400-2402

Smolny
W nowych odcinkach

Gosia jest wdzięczna rodzicom za wsparcie i zrozumienie jakie jej okazują. Postanawia powiedzieć o ciąży Oli. Ta reaguje bardzo nerwowo. Później wyżala się Dagmarze. Przyjaciółka jest oburzona zachowaniem Olki – przecież to nie ona jest największą ofiarą tej sytuacji.

Ola przeprasza siostrę, że tak podle ją potraktowała. Zapewnia, że wcale nie myśli o niej źle i nie chce dokładać jej problemów.Następnego dnia u Gosi zjawia się Błażej. Oznajmia, że nie wyjdzie od niej, dopóki nie dowie się, dlaczego do niego dzwoniła. Młoda Zimińska wyjawia mu w końcu, że jest w ciąży. Błażej wychodzi bez słowa. Jakiś czas później zatrzymuje wracającą z zakupów Gosię. Klęka przed nią i, wręczając pierścionek, prosi o rękę. Zapewnia, że robi to z miłości, a nie dlatego, że będą mieli dziecko. Młoda Zimińska przyjmuje oświadczyny. Młodzi są przeszczęśliwi.

Gosia odwiedza rodziców. Oznajmia im, że zaręczyła się z Błażejem. Totalnie zaskoczeni Zimińscy. Bez większego entuzjazmu zapewniają córkę, że cieszą się z jej decyzji. Kiedy zjawia się Ola, Gosia ukradkiem chowa pierścionek – nie ma odwagi przyznać się siostrze, że wychodzi za Błażeja.

Smolny ma nowe problemy - próby Hamleta z udziałem wynajętych prostytutek okazują się niewypałem. W dodatku Brwinowska nie chce, by jedna z tych kobiet zastępowała ją w roli Ofelii. Zdenerwowana gwiazda rezygnuje z pracy. Smolny biegnie za Brwinowską, która żąda, aby Krzysztof ją pocałował. Dorota jasno daje do zrozumienia, że chce być jego potajemną kochanką. Proponuje mu wyjazd na romantyczny weekend.

Przed teatrem Znicz, grupa oburzonych obywateli protestuje przeciw pokazywaniu scen seksu w spektaklu. Krzysztof wcale nie jest zmartwiony - uważa, że to darmowa reklama! Jedyne czym teraz przejmuje się Smolny, to zaplanowanie romantycznego spotkania z Brwinowską, która nie może się doczekać ich wspólnego wyjazdu…

Igor planuje wspólny wyjazd z Elżbietą – chce jej pokazać jak bardzo mu na niej zależy. Jednak gdy okazuje się, że Wika odeszła z pracy – Nowak natychmiast do niej przyjeżdża. Namawia, żeby wróciła i obiecuje, że nie zobaczy go więcej z Elżbietą. Wika i Igor - rozpaleni namiętnością - kochają się.Igor upija się w barze na Wspólnej. Wyznaje bratu, że ma romans. Tomek mówi mu, że powinien jak najszybciej się z niego wyplątać. Okaże się głupcem, jeśli zawiedzie tak wspaniałą kobietę jak Elżbieta. Następnego dniaWika dzwoni do Igora, lecz ten nie odbiera połączeń. Kiedy wychodzi do naczelnego, kochanka dzwoni na biurowy telefon Nowaka. Przypadkiem odbiera go Marta. Wika przekonana, że rozmawia z Igorem, mówi mu, że bardzo za nim tęskni. Konarska zmieszana tłumaczy, że to pomyłka. Marta nie może przestać myśleć o tym, czego się dziś przypadkowo dowiedziała - dzwoni do Igora i prosi go o spotkanie. Wyjaśnia, że sprawa dotyczy jego i Wiki.

Igor początkowo wypiera się wszystkiego. Później jednak, widząc, że nie uda mu się zwieść przyjaciółki, przyznaje, że ma romans z Wiką. Tłumaczy, że nie wie jak i kiedy się w sobie zakochali. Marta prosi przyjaciela, żeby to zakończył i nie stawiał romansu ponad miłość i oddanie Elżbiety…

Mania ma coraz mniej ataków epilepsji odkąd otrzymuje preparat z medycznej marihuany. Niestety, zdobyty lek lada dzień się skończy Szulc umawia się z handlarzem, od którego ostatnio kupował lekarstwo. Kiedy Wojtek przyjeżdża w umówione miejsce, na parkingu pojawia się kilka wozów policyjnych i sprzedawca zostaje zatrzymany. Wojtek niezauważony pośpiesznie się oddala.

Szulc jest oburzony, że człowiek, który sprzedaje lek ratujące życie, będzie sądzony, jak zwykły diler narkotyków. Nie zamierza rezygnować z dalszej kuracji córki. Podaje swoje namiary na forum rodziców dzieci chorych na epilepsję licząc, że zgłosi się do niego inny dystrybutor leku. Już w kilka godzin później dostaje telefon od jakiegoś mężczyzny. Szulc zaprasza go do siebie. Niebawem zjawia się nieznajomy. Wręcza lekarstwo, nie oczekując zapłaty. Poproszony o wyjaśnienie takiego postępowania, tłumaczy zaskoczonym Szulcom, że to lekarstwo było przeznaczone dla jego synka. Dziecko zmarło jednak zanim preparat do nich dotarł...

Malwina nadal skrywa przed ojcem, że nie jest w ciąży. Dziewczyna przekonuje Bruna, że mogliby naprawdę postarać się o dziecko – wtedy problem sam by się rozwiązał. Chłopak nie jest na to gotowy – Malwina wychodzi załamana. Po południu do Bruna przychodzi wkurzony Hebel. Chce wiedzieć, dlaczego jego córka płacze? Bruno hardo oznajmia Heblewskiemu, że to, co dzieje się między nim a Malwiną jest wyłącznie ich sprawą. Ku jego zdumieniu, Ryszard spokojnie przyjmuje to oświadczenie.

Bruno czeka na telefon od Malwiny. Kiedy już traci nadzieję, dziewczyna zjawia się u niego osobiście. Skruszona przeprasza za poranną awanturę. Mówi Brunowi, że bardzo zapunktował u jej ojca stawiając mu się. Obiecuje, że jutro powie mu prawdę. Tymczasem Ryszard poleca Sebastianowi, żeby zwrócił baczniejszą uwagę na Bruna. Nie powinien jednak zapominać, kto jest kim. Dlatego trzeba go troszeczkę nakierować...

Agnieszka, już ze zdrowym okiem, zjawia się w kancelarii. Tam jej dobry nastrój szybko mija – widzi Darka rozpartego w jej gabinecie, gawędzącego z Olczykiem. Na dodatek biznesmen stwierdza, że nie chce by Olszewska prowadziła jego sprawy – Darek świetnie daje sobie radę… Agnieszka bierze Darka na „dywanik”. Słysząc bezczelne odpowiedzi kochanka, daje mu w twarz! Potem, roztrzęsiona, wychodzi. Kiedy Darek zostaje sam, przychodzi do niego Aneta. Kokieteryjnie proponuje, żeby wieczorem wpadł do niej. Rozochocony Żbik obiecuje, że rozważy jej propozycję.

Agnieszka upija się w barze. W pewnym momencie dosiada się do niej nieznajomy mężczyzna i nachalnie zaczyna ją podrywać. Olszewska traci cierpliwość i brutalnie odpycha natręta

podziel się:

Pozostałe wiadomości