W odcinkach 2148 - 2151

Norbert i Gabi
W nowych odcinkach

Kinga i Iwo cieszą się sobą. Kmiecik spontanicznie proponuje ukochanej romantyczną eskapadę do Barcelony. Plan się wali, kiedy Brzozowska otrzymuje telefon od zapłakanego Ignasia, który oznajmia jej, że jest chory. Kinga obiecuje synkowi, że niebawem będzie u niego. Kmiecik jest bardzo niepocieszony z powodu nagłej zmiany planów.

Michał, zaskoczony niespodziewaną wizytą Kingi, przyjmuje ją bardzo chłodno. Gdy Ignaś zasypia, Brzozowski wyprasza żonę z mieszkania. Następnego dnia rano Kinga znowu idzie do chorego synka. Michał informuje żonę, że wnosi pozew o rozwód i wyłączną opiekę nad Ignasiem. Kiedy załamana Kinga wraca do kochanka, ten obrażony wychodzi z domu. Brzozowska nie może uwierzyć, że jej wybranek jest zazdrosny o dziecko…

Maria znajduje w kieszeni Włodka miłosne liściki od jego nowej znajomej. Ziębowa postanawia rozprawić się z bezczelną podrywaczką. Kiedy Gałecka pojawia się w barze, Maria przystępuje do ataku - ma do kobiety pretensje o to, że flirtuje z jej mężem. Kobieta jest szczerze zaskoczona tymi oskarżeniami. Okazuje się, że jest pisarką, a rzekome liściki do Włodka to po prostu jej literackie notatki.

Ziębowa pokazuje mężowi, co znalazła w jego kieszeni. Zdenerwowany Włodek zaczyna się tłumaczyć. Zapewnia żonę, że nigdy by jej nie zdradził. Maria uświadamia mu, że już to zrobił – w myślach. Niebawem Zięba wręcza żonie bukiet kwiatów. Gorąco zapewnia ją, że jest jedyną kobietą w jego życiu. Maria nie może dłużej gniewać się na ukochanego męża…

Ola chce nauczyć się samoobrony - zapisuje się na treningi krav magi. Po pierwszych zajęciach instruktor proponuje jej podwiezienie do domu. Kiedy Zimińska wsiada z mężczyzną do auta, dopada ją atak paniki. Rozdygotana każe Marcinowi natychmiast otworzyć drzwi, po czym ucieka. Wraca do domu przerażona i zdenerwowana. Dzwoni po Daniela. Jakiś czas później chłopak zjawia się u niej. Ola wyznaje mu, że ma lęki związane z przebytą traumą. Wypłakuje się przyjacielowi, że po doświadczeniu z Jackiem nikomu już nie potrafi zaufać i boi się, że tak już pozostanie. Jedynie przy Danielu czuje się bezpieczna. Kiedy jakiś czas później młody Brzozowski opowiada o tym Łucji, dziewczyna nie wytrzymuje - odwiedza Olę i pyta ją wprost, czego właściwie chce od jej chłopaka. Wyrzuca młodej Zimińskiej, że bez przerwy do niego wydzwania. Ola w końcu przyznaje się, że Daniel nie jest jej obojętny.

Łucja, po rozmowie z Olką, stawia Danielowi ultimatum – albo ona, albo Ola.

Młoda Zimińska przeprasza Daniela, że wygadała się przed Łucją o swoim uczuciu. Liczy, że nadal pozostanie jej przyjacielem. Brzozowski zapewnia, że tak, jednak od razu zaznacza, że nie mogą spotykać się tak często. Zimińska jest bardzo rozczarowana.

Daniel oznajmia Łucji, że zrobił to, o co go prosiła. Dziewczyna dziękuje i przeprasza, że zażądała od niego tak trudnej rzeczy…

Kuba zakochał się w koleżance z klasy. Żeby jej zaimponować, namawia kolegów na ucieczkę z lekcji. Podczas wagarów chce się popisać przed Leną – filmowany przez kolegów, Kuba wypija kilka puszek napoju energetyzującego. Chłopak wraca do domu w fatalnym stanie. Zaczyna skarżyć się na ból w klatce piersiowej. Zaniepokojona Basia jedzie z nim na pogotowie. Smolni dowiadują się od lekarza, że Kuba doznał szoku kofeinowego po wypiciu sześciu napojów energetycznych. Lekarz tłumaczy, że chodziło o jakiś zakład… Po wyjściu ze szpitala Kuba tłumaczy mamie, że zrobił to dla sławy… Krzysztof uważa, że Kubę należy ukarać. Adrian uświadamia Smolnym, że to zły pomysł. Krzysztofa trafia szlag – sami wiedzą, jak wychowywać dziecko!

Podczas męskiej rozmowy Smolny mówi Kubie, że chęć zaimponowania dziewczynie, to nic złego. Chłopak wyznaje mu, że wielu jego kolegów już całowało się z dziewczynami, a jeden z nich nawet zrobił „to”. Krzysztof uważa, że to stanowczo za wcześnie. Razem z Kubą sprawdza w Internecie, w jakim wieku najczęściej chłopcy przechodzą inicjację seksualną. Udowodnia chłopcu, że Internet może służyć do pozyskiwania pożytecznych informacji…

Jakub przedstawia Elżbiecie swoją nową partnerkę - Marcinkowa ma nadzieję, że mąż zaczyna sobie układać życie bez niej… Po południu dochodzi do poważnej scysji Elżbiety z Julką. Nowak postanawia poważnie porozmawiać z córką. Karci ją za to, że była nieposłuszna i opryskliwa. Prosi obie damy, żeby wzajemnie się przeprosiły. Elżbieta ma żal do ukochanego - nie rozumie, czemu musiała przeprosić jego córkę, choć to ona była niemiła. Igor tłumaczy, że chciał zakończyć ich wieczne spory. Przyznaje, że z Julką dzieje się ostatnio coś niedobrego. Elżbieta sugeruje mu, żeby zabrał gdzieś małą i pobył z nią trochę sam na sam…

Gabi przysiada się do Norberta w szkolnej stołówce. Prosi, żeby z nią porozmawiał i postarał się być dla niej milszy. Wręcza mu prezent – bieliznę, w której była podczas ich pierwszego spotkania. Norbert jest wściekły. Podejrzewa, że dziewczyna czegoś od niego chce. Tłumaczy jej, że jeśli ktoś dowie się o tym, co między nimi zaszło, będzie to kompromitacja zarówno dla niej jak i dla niego. Gabi wyznaje mu, że zwierzyła się swojej zaufanej przyjaciółce, bo to, co było między nimi, jest dla niej ważne. Norbert z ironicznym uśmiechem stwierdza, że był to przecież tylko szybki numerek. Dziewczyna jest mocno urażona… Norbert jest wściekły, kiedy okazuje się, że Jarek opowiedział Elizie o tym, co usłyszał od niego w zaufaniu. Młoda Cielecka uważa, że przyjaciel zachował się nieodpowiedzialnie uprawiając seks z tak młodą dziewczyną. Po chwili Norbert dostaje od Gabi MMS-a - zdjęcie zrobione podczas ich namiętnego spotkania w pubie…

Miro prosi Wojtka o przysługę – trzeba podwieźć jego stałą klientkę do Poznania. Szulc zgadza się pomóc i w ten sposób poznaje Annę – zimną, nieprzystępną i bardzo atrakcyjną biznesmenkę.

Jakiś czas później, w oczekiwaniu na powrót klientki, Wojtek dzwoni do żony. Skarży się, że Anna jest niemiła i bez przerwy go pogania. Różańska staje się przypadkowym świadkiem tej rozmowy. Szulc przeprasza ją za swoje słowa. Anna przyznaje, że kiedy załatwia sprawy biznesowe, bywa czasem przykra. Wyjaśnia, że podpisuje kontrakty na bardzo duże sumy, stąd też spada na nią wielka odpowiedzialność. Przeprasza Wojtka i chwali go, że sprawnie i szybko dowiózł ją na miejsce. Okazuje się, że sama nie ma prawa jazdy. Kiedy dowiaduje się, że Szulc jest instruktorem nauki jazdy oznajmia, że być może kiedyś zdecyduje się na kurs pod jego okiem…

podziel się:

Pozostałe wiadomości