Krzysztof spotyka się z Tymonem, aby odebrać od niego haszysz. Jakiś czas później upaleni mężczyźni idą na terapię. Tam całkowicie dezorganizują zajęcia! Pacjenci są oburzeni ich zachowaniem. Terapeuta widzi, w jakim są stanie. Oznajmia, że zamierza ich wyrzucić z terapii. Tymon skruszony prosi, żeby tego nie robił. Natomiast Smolny zaczyna się stawiać wskutek czego zostaje wyrzucony z terapii. Krzysztof nie mówi żonie o tym fakcie.
Basia, podczas sprzątania znajduje woreczek z haszyszem. Podejrzewa, że narkotyk jest własnością Daniela. Żąda od syna wyjaśnień.
Smolny jest totalnie zaskoczony - Daniel przyznał się, że popalał z kolegami na imprezie i przyniósł haszysz do domu. Basia ma nadzieję, że to był tylko jednorazowy wyskok.
Daniel radzi Smolnemu, żeby bardziej uważał i uświadamia mu, że jego zachowanie już od dłuższego czasu budzi podejrzenia. Ostrzega, że jak tak dalej pójdzie, Basia w końcu też zauważy, co się dzieje...
Odcinki "Na Wspólnej" możecie oglądać także w player.pl! >
Danka próbuje dowiedzieć się od uczniów z klasy Blanki, co naprawdę zaszło na tamtej, feralnej imprezie. W końcu uczniowie przyznają, że wszyscy nabijali się z filmu zamieszczonego w sieci. Nieprawdą jednak jest, że dziewczyna została zgwałcona – Blanka piła na imprezie i sama nakręcała Adriana, Maćka i Tomka, żeby z nią poszli do łóżka.
Zimińska dowiaduje się, że Adrian został zwolniony – chłopaka nie widać na filmiku. Natomiast Tomek i Maciek zostali aresztowani na trzy miesiące.
Danka odwiedza Mrowińskich. Rodzice Blanki są oburzeni, że jeden z gwałcicieli ich córki został wypuszczony na wolność. Zwłaszcza ojciec dziewczyny nie może się pogodzić z decyzją sądu. Na osobności Danuta uświadamia Blance, że chłopcy, których oskarża, mogą pójść do więzienia na wiele lat. Jeżeli rzeczywiście zgwałcili ją, powinni ponieść karę, ale jeśli tak nie było, to wtedy na nią spadnie odpowiedzialność za to, że złamała im życie. Dziewczyna oznajmia nagle, że koledzy jej nie zgwałcili. Przyznaje, że sama chciała zbliżenia, żeby udowodnić wszystkim jaka jest fajna i wyluzowana. Nie zamierza jednak odwoływać zeznań – jej koledzy powinni pójść do więzienia, bo przez nich wyszła na dziwkę i została upokorzona!
Eliza ostro wkuwa rozmówki polsko-fińskie – dzisiaj pierwszy dzień jej pracy. Na szczęście okazuje się, że znajomość języka będzie jej potrzebna dopiero, gdy z Finlandii przyjedzie prezes firmy – co zdarza się średnio raz na trzy lata…
Tymczasem do Sandry przychodzi jakiś mężczyzna. Dziewczyna przedstawia go współlokatorom jako producenta telewizyjnego. Ten daje do zrozumienia, że dzięki niemu Sandra zrobi karierę w show biznesie. Para wybiera się na randkę. Norbert jest załamany.
Po powrocie z randki Sandra skarży się Elizie, że Andrew próbował się do niej dobierać. Przyznaje, że gotowa byłaby nawet obdarzyć go swoimi wdziękami, lecz najpierw mężczyzna musiałby wprowadzić ją do branży...
Monika słyszy przypadkowo w barze intrygującą rozmowę telefoniczną jednego z klientów. Domyśla się, że to reporter czyhający na jej męża. Cieślikowa, używając swojego wdzięku, dowiaduje się od dziennikarza, że szykuje się wielki skandal w kręgach senatu.
Monika ucieka się do małego wybiegu i przekonuje Żanetę do uchylenia rąbka tajemnicy. Okazuje się, że jakiś czas temu kilku senatorów urządziło sobie sex party w hotelu sejmowym. Cieślikowej natychmiast świta myśl, że Damian mógł uczestniczyć w tej balandze. Żaneta uważa, że to absurd.
Monika daje mężowi do zrozumienia, że wie już, o jaką aferę chodzi. Damian zapewnia żonę, że jego to nie dotyczy…
Mania zdobywa się na odwagę i pyta Wojtka, czy może mówić do niego „tato”. Szulc jest bardzo wzruszony pytaniem małej i naturalnie zgadza się. Jakiś czas później Wojtek czeka na Sylwię na placu manewrowym. W końcu zjawia się… Łukasz, który oznajmia, że mamy dziś nie będzie. Prosi instruktora, żeby jej nie skreślał. Szulc podwozi chłopca do domu. Na miejscu spotyka Sylwię. Kobieta przeprasza, że nie dotarła na lekcję. Krótka wymiana zdań pomiędzy nią a Łukaszem, ostatecznie przekonuje Szulca, że w tej rodzinie to syn opiekuje się matką. Podczas kolejnej lekcji Wojtek uświadamia to Sylwii. Kobieta, urażona słowami instruktora oznajmia, że rezygnuje z kursu. Żaneta uważa, że mąż niepotrzebnie ingerował w prywatne sprawy swojej kursantki. Wojtek wyznaje, że chciał chłopcu pomóc…
Zapłakany Łukasz błaga Szulca, żeby wytłumaczył, czemu wyrzucił jego mamę z kursu. Wojtek wyjaśnia chłopcu dlaczego Sylwia zrezygnowała. Łukasz zapewnia, że jego mama wcale nie jest taka zła, tylko czasami sobie po prostu nie radzi. Prosi Wojtka, żeby dalej ją uczył. Gdy w końcu Szulc obiecuje, że ją przyjmie z powrotem, chłopak z wdzięczności tuli się do niego jak do własnego ojca. Na widok Żanety i Mani, Łukasz pośpiesznie żegna się z instruktorem. Odchodząc z zazdrością patrzy, jak Mania przytula swojego tatę…
Szulc postanawia spotkać się z Łukaszem. Tłumaczy chłopcu, że przecież nigdy nie ukrywał przed nim, że ma rodzinę. Uczciwie stawia sprawę: nie zastąpi mu ojca, ale chętnie zostanie jego przyjacielem. Obiecuje Łukaszowi, że porozmawia z jego mamą, żeby pozwoliła mu uczyć się u niego jazdy terenowej.
Żaneta złości się, że mąż nie uciął relacji z dzieciakiem. Wojtek tłumaczy żonie, że na razie nie może tego zrobić. Jakiś czas później zabiera Łukasza i jego mamę na trening off-roadowy. Poznaje Sylwię z Mirem i zostawia ją pod opieką przyjaciela. Kiedy Wojtek i Łukasz wracają z przejażdżki zastają Sylwię i Mira wesoło gawędzących. Na osobności Szulc mówi chłopcu, że Miro jest równym gościem i w dodatku singlem …
Bogdan zaprasza żonę na wycieczkę do Rzymu. Joanna odmawia – zmieszana tłumaczy, że ma dużo pracy. Jakiś czas później w tajemnicy przed mężem odbiera wyniki swoich badań lekarskich - jest nimi bardzo przejęta! Kiedy wieczorem Joanna kolejny raz unika seksu, zdenerwowany Berg zaczyna podejrzewać, że między nimi dzieje się coś złego…
Elżbieta oznajmia Igorowi, że ich romans nie może dłużej trwać – muszą oboje być rozsądni i przerwać to. Zapewnia, że nie żałuje ani jednej spędzonej z nim chwili. Nowak bez słowa podchodzi do kobiety i zaczyna ją całować. Elżbieta początkowo wzbrania się przed pieszczotami, lecz wkrótce całkowicie im ulega. Namiętne popołudnie kończy się jednak i Elżbieta żegna się z Igorem. Nowak zauważa na łóżku zostawioną przez nią złotą bransoletkę...