W odcinkach 2030-2033

W nadchodzących odcinkach

Smolny korzysta z okazji, by w cztery oczy rozmówić się z Danielem w sprawie Łucji. Każe mu natychmiast zerwać z dziewczyną. Twierdzi, że ona zrobi to na pewno, gdy dowie się, że Daniel brał udział w jej wypadku. Chłopak nie zamierza go słuchać. Wręcz przeciwnie – wyznaje dziewczynie miłość i przyprowadza na Wspólną, by przedstawić ją rodzinie. Krzysztof stara się robić dobrą minę do złej gry. Jednak z trudem utrzymuje nerwy na wodzy.

Podczas kolejnej wizyty Łucji Smolny pyta, czy znaleziono już sprawców wypadku. Krzysztofa trafia szlag, kiedy dziewczyna beztrosko odpowiada, że to już nieważne, bo dzięki wypadkowi poznała Daniela!Łucja proponuje ukochanemu, żeby się do niej przeprowadził. Daniel jest bardzo szczęśliwy…

Była żona Smolnego informuje go, że musi wyjechać na dwa miesiące. Chce, żeby przez ten czas zaopiekował się synami. Krzysztof próbuje się od tego wymigać. Natalia, tonem nie znoszącym sprzeciwu, oznajmia, że przyprowadzi do niego synów pojutrze.

Podczas rodzinnego obiadu Smolny oznajmia, że będzie musiał przez jakiś czas zająć się synami. Kuba jest bardzo niezadowolony. Basia zapewnia go, że chłopcy pobędą u nich tylko kilka tygodni. Tłumaczy, że jako gospodarz powinien starać się, by Grzesiek i Przemek czuli się u nich dobrze.

Kopciowa bez zapowiedzi przyjeżdża do córki. Żaneta jest zaniepokojona nagłymi odwiedzinami mamy. Podczas obiadu niespodziewanie zjawia się Staszek. Bezceremonialnie od progu zaczyna łajać matkę, że zostawiła ojca i gospodarstwo, a przedtem narobiła wstydu na całą wieś. Żaneta ma już tego dość. Żąda wyjaśnień. Helena powstrzymując płacz wyznaje dzieciom, że ich ojciec ją zdradził. Staszek i Żaneta sugerują jej, żeby porozmawiała z tatą. Kopciowa oznajmia, że nie chce widzieć męża. Postanowiła, że rozwiedzie się z nim. Żaneta uświadamia mamie, że tak naprawdę nie ma żadnych dowodów, że ojciec ją zdradził. Helena oznajmia, że przebaczy mężowi, jeśli ten sam się do niej pofatyguje i na klęczkach przysięgnie, że między nim a sąsiadką nic nie zaszło! Wtedy ona zastanowi się, co robić…

Doktor Lis triumfuje – zoperowany nowoczesną metodą pacjent czuje się dobrze. Ostrowski w obecności całego zespołu lekarskiego gratuluje koleżance doskonale wykonanej operacji.

Dorota zaprasza Kamila do swojego gabinetu. Bardzo chwali jego pracę i stwierdza, że jak się podszkoli i nabierze doświadczenia może nawet… wygryźć Ostrowskiego. Dodaje, że wkrótce zaczyna nowy program w Stanach. Składa Kamilowi propozycję, żeby wziął w nim udział. Hoffer jest zaskoczony i mile połechtany tą ofertą.

Zuza ze smutkiem wyznaje mężowi, że szef ją zwolnił, bo nie dotrzymuje terminów. Kamil prosi żonę, żeby zanim zacznie szukać nowej pracy, zdecydowali co z ewentualnym wyjazdem do Stanów. Zuza odmawia - uważa, że nie powinni fundować Uli kolejnej rewolucji. Szybko orientuje się jednak, że propozycja stażu w USA jest dla męża niezwykle ważna. Oznajmia mu, że sam musi podjąć decyzję.

Dorota mówi Kamilowi, że pracuje się jej z nim coraz lepiej. Sugeruje, że powinien jak najszybciej podjąć decyzję w sprawie wyjazdu. Inaczej ktoś inny zajmie jego miejsce. Jakiś czas później Hoffer przychodzi do gabinetu doktor Lis i oznajmia, że postanowił jechać na staż. Dorota gratuluje mu podjęcia właściwej decyzji… Tymczasem doktor Adamski wie już, że Dorota organizuje staż w Bostonie i ma tam zabrać jednego z lekarzy z oddziału. Jest niemal pewien, że zostanie wybrany.

Jarek szuka pracy. Bogdan uważa, że syn i jego dziewczyna powinni dalej się kształcić. Młody Berg nie wyobraża sobie jednak, że ojciec miałby ich dłużej utrzymywać. Zapewnia tatę, że dadzą sobie radę z nauką i pracą.

Eliza przychodzi do domu po swoje rzeczy. Cielecki bardzo poruszony prosi córkę, żeby wróciła. Przyznaje, że zbyt surowo z nią postąpił. Eliza z nadzieją w głosie pyta, czy pozwoli jej spotykać się z Jarkiem. Kiedy ojciec ponownie stwierdza, że Jarek nie jest chłopakiem dla niej, zawiedziona wychodzi bez słowa. Cielecki z trudem powstrzymuje łzy.

Jarek zaczyna pracę przy rozdawaniu ulotek. Stara się rzetelnie wywiązywać ze swoich obowiązków. Nie jest to proste bo, z powodu idiotycznego stroju, niektórzy wyśmiewają i poniżają go. Cielecki przez jakiś czas obserwuje chłopaka z ukrycia. W końcu podchodzi do niego i prosi o rozmowę. Proponuje Jarkowi 20 tysięcy złotych za to, że odczepi się od jego córki. Potem winduje stawkę do 40 tysięcy. Młody Berg uświadamia mu, że nie da się przekupić.

Eliza mówi Jarkowi, że widziała się dziś z mamą i dostała od niej trochę pieniędzy. Uspokaja go, że chodzi tylko o matczyną pomoc. Dodaje, że ojciec zaczyna ponoć trochę odpuszczać. Jarek nie komentuje tego.

Bogdan oznajmia synowi, że w miarę swoich możliwości będzie im pomagał finansowo. Stawia jednak warunki: Jarek nie może zawalić roku, a Eliza zrobi maturę i rozpocznie studia. Młody Berg zapewnia, że takie właśnie mają plany. Szczerze dziękuje tacie za to, co dla nich robi…

Burzyński wpadł w ogromne długi i musi się ukrywać. Na kryjówkę wybrał sobie wiejski dom Dudków. Oczywiście nie mówi Izie i Jerzemu o prawdziwych powodach swojej niespodziewanej wizyty.W końcu jednak Burza przyznaje się Jerzemu, że ucieka przed wierzycielami. Błaga przyjaciela o ukrycie go w ich domu dopóki nie odzyska płynności finansowej. Dudek obawia się, że obecność Mietka zagraża bezpieczeństwu jego rodziny. Burzyński lekceważąco stwierdza, że w takiej głuszy na pewno nikt go nie odnajdzie. Jerzy wyjaśnia żonie, że ich przyjaciel zadarł z gangsterami i potrzebuje schronienia. Mietek klęka przed Izabelą i błaga ją, żeby pozwoliła mu zostać. Zapewnia, że nie narazi ich na żadne niebezpieczeństwo. Ku przerażeniu Dudków wyciąga z telefonu kartę SIM i połyka ją…

Maks, zaalarmowany przez Ilonę, zjawia się w szpitalu. Lekarz informuje zmartwionych rodziców, że ich synek miał poważny wylew, który, niestety, może skutkować powikłaniami neurologicznymi. Dodaje, że u malca wykryto także wadę serca - ich dziecko musi być niezwłocznie operowane.

Synka Ilony i Maksa przewożą do szpitala kardiologicznego. Na miejscu Maks rozpaczliwie próbuje uzyskać zapewnienie, że po zabiegu malec będzie zdrów. Lekarz tłumaczy mu, że nikt nie może dać takiej gwarancji…

Zdybicka ucieka ze szpitala. Wkrótce Maks odkrywa jej zniknięcie. Szuka jej po całym budynku. Tymczasem Ilona idzie nad rzekę. Staje na brzegu Wisły, jakby miała zamiar rzucić się w jej nurt...

podziel się:

Pozostałe wiadomości