W odcinkach 1993-1994

Filip nakrywa pijaną Martę
Filip nakrywa pijaną Martę

Kasia i Franek odwiedzają Joannę w pracy. Pytają ją wprost, czy rozstała się z ich tatą. Budzyńska obiecuje, że porozmawia z ich ojcem. Franek wątpi w jej słowa – wpada na pomysł, żeby babcia zajęła się tą sprawą. Dzieci dzielą się swoimi obawami z babcią i Moniką. Ziębówna jest poważnie zaniepokojona, że ślub się nie odbędzie tak, jak zaplanowała. Wychodząc z baru każe mamie, by koniecznie załatwiła tę sprawę. Bogdan wyznaje mamie, że niesłusznie podejrzewał o coś Joannę. Zapewnia, że wszystko się już wyjaśniło...

Berg znajduje przypadkiem pakunek, który ukryła Joanna. Jest to jej akt namalowany przez Pitera.

Monika zjawia się u Budzyńskiej. Zaklina ją, żeby nie odwoływali ślubu. Joanna wyznaje, że nie spodziewała się po Bogdanie, że będzie taki zazdrosny. Niebawem zjawia się Berg. Wręcza ukochanej piękny bukiet róż i prosi ją o przebaczenie. Jednak Joanna chce wyjaśnić sprawę - czy narzeczony rzeczywiście podejrzewał ją o zdradę? Bogdan przyznaje, że zwątpił… Budzyńska totalnie wkurzona oznajmia, że miała już kiedyś faceta, który jej nie ufał i nie ma ochoty na podobne doświadczenie! Monika jest załamana…

Kamil przypomina żonie o rocznicy ich ślubu. Zuza jednak nie ma ochoty, by świętować cokolwiek. Kamil z żalem uświadamia żonie, jak bardzo oddaliła się od niego. W szpitalu ordynator wzywa Hoffera na rozmowę. Ostrowski mówi mu, że z jego powodu miał ciężką przeprawę z zarządem. Postawił jednak na swoim – Kamil wraca do swoich obowiązków. Hoffer nie posiada się z radości. Po powrocie do domu czeka go kolejna wspaniała niespodzianka. Zuza oznajmia mężowi, że zabiera go na randkę. Wyznaje mu, że bardzo za nim tęskniła. Małżonkowie namiętnie się całują.

Roman przekonuje Brodatego do prowokacji przeciwko prostytutkom. Kaczmarek w końcu zgadza się udawać ich klienta prostytutek. Hoffer daje mu pieniądze na zapłatę za usługę i kapelusz z kamerką, która ma zarejestrować transakcję. Mąż Marylki, bardzo spięty, udaje się do domu w Krówkach. Jedna z dziewczyn zaprasza go do środka. Żąda 250 złotych za swoje usługi. Po otrzymaniu kwoty dziewczyna natychmiast zabiera się do pracy. Po chwili do domu wkracza Roman. Prostytutki są wściekłe, kiedy uświadamiają sobie, że padły ofiarą prowokacji…

Daniel nie wytrzymuje rozstania z Łucją – musi z nią porozmawiać! Dzwoni i kłamie jak z nut opowiadając o studiach we Frankfurcie. Jest wyraźnie poruszony kiedy dziewczyna mówi, że tęskni za nim. Brzozowski dowiaduje się, że Łucja wychodzi dzisiaj ze szpitala. Okazuje się, że Kuba słyszał jego rozmowę. Daniel dochodzi do wniosku, że lepiej potraktować go jak równoprawnego partnera. Z udawanym zainteresowaniem wysłuchuje jego sercowych porad. Prosi Kubę, żeby nikomu nie mówił o tym, co dziś usłyszał.

Daniel przyjeżdża do szpitala i z ukrycia obserwuje, jak Łucja odjeżdża do domu z ojcem…

Marta w pracy trafia w sam środek imprezy. Ich program pobił rekord oglądalności i szef zarządził świętowanie. Konarska wrzuca na luz - zapominając, że ma odebrać Ksawerego. Popołudniu Konarski dzwoni do byłej żony. Mówi jej, że stoi z synem pod jej domem. Marta zapewnia, że za parę minut będzie na miejscu. Kiedy przyjeżdża okazuje się, że ledwo trzyma się na nogach. Filip nie zgadza się, żeby zajmowała się dzieckiem będąc w takim stanie! Marta złości się, że Konarski robi aferę z powodu paru lampek wina, które wypiła. Filip oznajmia, że nie zostawi z nią synka. Mówi byłej żonie, żeby zadzwoniła, jak wytrzeźwieje. Marta z trudem przełyka tę gorzką pigułkę...

Miro życzy Wojtkowi powodzenia przed pojedynkiem z Bretnerem. Ostrzega kumpla, żeby nie lekceważył przeciwnika – Bretner mniej ostatnio jeździ, ale to wciąż świetny kierowca.

Żaneta przypadkiem dowiaduje się od sekretarki Dariusza, że partner jest na treningu. Nie kryje zdumienia. Wkurzona przyjeżdża w teren chwilę po rozpoczęciu wyścigu. Fazi zapewnia ją, że Darek i Wojtek ścigają się ze sobą wyłącznie dla przyjemności…

Wojtek zatrzymuje się na trasie i czeka na przeciwnika. Darek podejrzewa, że Szulc stchórzył i nie chce się dalej ścigać. Wojtek daje mu do zrozumienia, że wcale nie myśli oddawać mu zwycięstwa walkowerem. Sugeruje, że gdyby on miał taką maszynę jak Bretner, to z pewnością wygrałby wyścig - ich umiejętności nie mają tu znaczenia…

Pierwsze na metę zajeżdża auto Bretnera, ale wysiada z niego Szulc! Chwilę potem zjawia się Bretner w samochodzie Wojtka. Żaneta żąda wyjaśnień. Wojtek całuje żonę i dodaje, że wszystko wytłumaczy jej w domu.

Szulcowa robi mężowi wymówki, że jest o nią zazdrosny, choć nie dała mu do tego powodu. Od słowa do słowa między małżonkami dochodzi do poważnego spięcia. Żaneta czuje, że będzie musiała wybrać: albo mąż, albo rajd z Darkiem…

podziel się:

Pozostałe wiadomości