Jurek przeprasza Romana, że wprowadził go w błąd przedstawiając się jako Marlena - nie sądził, że tak dobrze potrafi udawać kobietę. Zwierza się Hofferowi jak zachłysnął się wolnością, po tym jak przeprowadził się z małego miasteczka do Warszawy. Tutaj w końcu przestał tłumić swoje skłonności, które przecież nikomu nie szkodzą. Zwraca Romanowi uwagę, że jako człowiek po przejściach powinien go zrozumieć i nie traktować z odrazą. W końcu Hoffer podaje mu rękę na zgodę. Roman, z Jurkiem przebranym za kobietę, podjeżdżają na motocyklu pod sklep Honoraty. Leśniewska jest totalnie zaskoczona ale i zadowolona, kiedy w końcu odkrywa kim jest motocyklista i jego „pasażerka”. Honorata z radością daje namówić się narzeczonemu na szaloną przejażdżkę…
Emilka bardzo przeżywa rozprawę w sądzie oraz reakcję Błażeja... Dziewczyna nie daje rady - postanawia odłożyć zdawanie ustnej matury. Rafał i Agnieszka starają się jej to wyperswadować. Sytuację pogarsza Błażej, który przychodzi po swoje rzeczy. Emilka błaga, żeby jej przebaczył i wrócił. Płacząc zapewnia iż zrozumiała swoje błędy. Jednak ukochany pozostaje głuchy na jej słowa i obraża ją nazywając dziwką. Dziewczyna wymierza mu policzek. W trakcie ich gwałtownej sprzeczki w drzwiach staje kobieta, która przedstawia się jako kurator sądowy. Przyszła sprawdzić sytuację socjalną Jasia. Błażej wychodzi a Emilka, kompletnie wyprowadzona z równowagi ucieka do swojego pokoju. Rafał i Agnieszka zapewniają kuratorkę, że mały Jaś ma doskonałą opiekę. Próbują tłumaczyć awanturę, jako bezpośredni skutek rozprawy i działań Mrozińskiego…
Następnego dnia Agnieszka znajduje nieprzytomną po zażyciu leków nasennych, Emilkę. Pogotowie zabiera dziewczynę do szpitala. Po pewnym czasie lekarz informuje Rafała i Agnieszkę, że Emilka odzyskała przytomność i jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Zezwala im na krótkie odwiedziny. Emilka jest bardzo przygnębiona i przekonana, że Błażej już nigdy do niej nie wróci…
Tosia odwiedza córkę w szpitalu. Zrozpaczona błaga dziewczynę, aby obiecała, że nie ponowi próby samobójczej. Zapewnia, że zawsze będzie przy niej. Zdaniem lekarza Emilka nie doszła do siebie i niewykluczone, że znowu targnie się na swoje życie. Dziewczyna musi zostać parę dni na obserwacji na oddziale psychiatrycznym. Agnieszka stara się wesprzeć Emilkę, lecz ta pogrąża się w coraz większym marazmie…
Tymczasem Dawid przychodzi do domu Agnieszki i Rafała. Zastaje tam Ludwikę i robi awanturę o to, że Emilka ukrywa się przed nim i odracza termin rozprawy. W przypływie złości Magnowska mówi mu, że przez niego Emilka wylądowała w szpitalu.
Błażej jest wstrząśnięty, kiedy dowiaduje się o próbie samobójczej Emilki. Jeszcze tego samego dnia zjawia się u niej w szpitalu i zapewnia ją, że wciąż jest dla niego bardzo ważna. Dziewczyna ze łzami w oczach oznajmia, że nie potrzebuje litości i każe mu wyjść. Błażej prosi Agnieszkę o radę - chce pomóc Emilce, ale nie wie jak. Przyznaje, że przerosła go cała sytuacja - nie potrafił przejść do porządku dziennego nad tym, czego dowiedział się o swojej narzeczonej. Zapytany, czy chce wrócić do Emilki, nie umie odpowiedzieć.
Agnieszka i Rafał zauważają Mrozińskiego wyczekującego przed ich domem. Mężczyzna mówi im, że martwi się o Emilkę i prosi, żeby powiedzieli mu, w jakim leży szpitalu. Sobczak i Olszewska stanowczo odmawiają. Mroziński sam znajduje szpital w który przebywa dziewczyna i próbuje wtargnąć do niej. Pielęgniarka tłumaczy mu, że pacjentka z trudem została odratowana i wciąż jest w bardzo złym stanie. Uświadamia mężczyźnie jak nieludzkie jest jego zachowanie. W końcu Dawid rezygnuje z rozmowy z Emilką...
Maks odbiera kopię obrazu, którą zamówił. Michał daje bratankowi wskazówki, w jaki sposób ma przeprowadzić transakcję z Laurą. Chłopak zapewnia, że da sobie radę. Wpada jednak w popłoch gdy okazuje się, że Pawłowska zamierza przyjść do niego z ekspertem. Michała odwołuje akcję i każe Maksowi uciekać. Niestety, jest już za późno – w drzwiach natyka się na Laurę, eksperta i towarzyszącego im osiłka. Ku zdumieniu Maksa, znawca stwierdza autentyczność obrazu. Na polecenie Laury, ochroniarz wręcza Maksowi walizkę z pieniędzmi. Po ich wyjściu chłopak jest kompletnie roztrzęsiony. Przekonany, że zamiast kopii sprzedał oryginalny obraz zastanawia się jak go odzyskać. Niebawem do Maksa dzwoni ekspert - mężczyzna żąda pięćdziesięciu tysięcy złotych za fałszywą ekspertyzę! Młody Brzozowski z ulgą zgadza się na jego warunki…
Plan zemsty osiąga finał, gdy Michał Brzozowski spotyka się z Laurą zamiast Barteckiego. Pawłowska jest tym absolutnie zaskoczona. Udaje, że nie poznaje Michała. Ten śmieje się z niej w żywe oczy. Sarkastycznie stwierdza, że nie ma żalu za to, co mu zrobiła. Wprawdzie przyprawiła go o zawał, ale wiele zrozumiał. Brzozowski daje jej do zrozumienia, że już się na niej zemścił – obraz, który kupiła za 450 tysięcy jest falsyfikatem! Laura natychmiast udaje się do mieszkania, w którym przyjmował ją Maks. Otwiera jej jakiś młodzieniec i tłumaczy, że wprowadził się wczoraj i nic nie wie o poprzednich lokatorach. Coraz bardziej wkurzona Pawłowska dzwoni do swojego eksperta sztuki. Mężczyzna upiera się, że w ogóle nie spotkał się z nią wczoraj – cały dzień był w muzeum. Laura wpada w furię, kiedy dociera do niej, że została pokonana własną bronią.
Kinga nie jest zachwycona sposobem, w jaki mąż odzyskał pieniądze. Michał przyznaje, że to było nieuczciwe, ale oddając oszustkę w ręce policji nie zobaczyliby grosza z tego, co im ukradła.
Ewa wyznaje Magdzie, że Igor był bardzo przygaszony po ich ostatnim spotkaniu. Zapewnia, że jej syn żałuje tego, co zrobił. Żebrowska ignoruje jej słowa. Nieco później spotyka Zuzę, która mówi, o rozmowie z Igorem. Wypytuje przyjaciółkę, czy rzeczywiście spotyka się z kimś. Magda domyśla się kto przekazuje takie plotki Igorowi… Po powrocie do domu robi Ewie totalna awanturę - ona i Igor nie mają prawa wtrącać się w jej życie!
Następnego dnia Magda mówi Kazik, że nie przyjdzie na jego dzisiejsze urodziny. Chłopak jest niepocieszony, nie poddaje się jednak – pod wieczór przychodzi do Żebrowskiej z tortem urodzinowym i otwarcie mówi, że chce spędzić ten wieczór tylko w jej i Julki towarzystwie. Magda, nieco zakłopotana wyznaniem, daje mu do zrozumienia, że nie będą parą. Zależy jej jednak, aby pozostali przyjaciółmi. Po jakimś czasie, nieoczekiwanie zjawia się Ewa. Od progu zapewnia Magdę, że nie donosi na nią synowi. Dopiero po chwili zauważa Kazika. Skonsternowany chłopak wychodzi. Ewa wyznaje Magdzie, że chce jej szczęścia. Przyznaje jednak, że jako matka Igora wolałaby, żeby to właśnie z nim ułożyła sobie życie. Pyta dziewczynę, czy naprawdę nie kocha już jej syna. Magda, do głębi poruszona tymi słowami, zaczyna płakać…
Bogdan rozmawia przez telefon z Heleną. Kobieta nalega, żeby powiedział o niej swoim dzieciom. Ma żal, że jeszcze tego nie zrobił. Tymczasem Kasia postanawia udać się do Renaty i dowiedzieć się, czy rozmawiała z tatą. Dziewczyna nie zastaje cioci w domu. Czeka na nią w towarzystwie Dominika. Chłopiec bardzo szybko nawiązuje z Kasią dobry kontakt. Kiedy przychodzi Renata dziewczyna z płaczem wyznaje, że zakochała się i nie przeżyje wyjazdu z Warszawy. Ciocia pociesza ją jak może. Zapewnia, że zawsze jej wysłucha i doradzi. Kasia jest wdzięczna Renacie.
Wieczorem Berg oznajmia dzieciom, że sprzedał mieszkanie. Przyznaje się także, że ma w Gdyni kobietę, która chce ich poznać. Kasia, Jarek i Franek uważają, że ojciec oszukał ich mówiąc, że przeprowadzają się ze względu na jego pracę. Załamane dzieci nie chcą z nim dłużej rozmawiać…
Rankiem u Dudków zjawia się komisarz Wróbel. Okazuje się, że policja prowadzi dochodzenie w sprawie korupcji w swoim resorcie. Komisarz twierdzi, że postawiono zarzuty policjantom, którzy przed laty badali sprawę śmierci Wiktora Brzozowskiego. Intryguje go to, ze Dudek w swojej książce nadzwyczaj precyzyjnie opisał policyjne śledztwo. Można by podejrzewać, że pisarz miał informatora... Jerzy zapewnia, że wszystko co napisał jest fikcją literacką. Brzozowski nie został otruty, a Izabela nie miała nic wspólnego z jego śmiercią. Widać, że Wróbel ma co do tego wątpliwości. Prosi Jerzego i Izabelę, żeby póki co nigdzie nie wyjeżdżali na wypadek, gdyby konieczne było złożenie dodatkowych wyjaśnień…
Kamil poznaje w pracy nową stażystkę. Oprowadza Anetę po szpitalu z wyłączeniem bloku operacyjnego, do którego nieprędko będzie miała wstęp. Kobieta buńczucznie stwierdza, że skończyła studia po to, aby móc operować. Jakiś czas później Aneta wszczyna alarm, kiedy jedna z pacjentek zaczyna dusić się. Stażystka wpada w rozpacz, kiedy okazuje się, że pacjentki nie udało się uratować. Kamil po powrocie do domu opowiada o tym żonie. Uważa, że kobiety nie są dość silne i odporne psychicznie, aby być kardiochirurgami. Zuza przypomina mężowi, że na początku też nie był takim twardzielem. Teraz, gdy stał się już profesjonalistą, powinien wspierać młodszą koleżankę…
Autor: TVN