W 1604 odcinku...

Weronice nie daje spokoju list od Bożeny Wielgosz – kobiety, która twierdzi, że są spokrewnione. Roztocka dowiaduje się od Alicji, że ich adopcyjni rodzice dostawali listy od kogoś ze wsi Makary. A właśnie tam mieszka pani Wielgosz! Adam namawia żonę na rozmowę z Bożeną – jeśli tego nie zrobi, zawsze będzie żałować… Po południu kobieta dzwoni do Weroniki!

Ola informuje rodziców, że dzisiaj wyjeżdża na Mazury – chce uczcić fakt, że dostała się na studia prawnicze. Danka i Marek są zaniepokojeni - córka nie zna nikogo z uczestników eskapady… Po południu do Zimińskich przychodzi Milena. Roztrzęsiona żali się, że „tatinek” za karę jutro wywozi ją z Polski. Kompletnie załamana dziewczyna wypłakuje się na ramieniu Danuty…

Dominik kradnie klucze do mieszkania Renaty i Sławka! Jednak coś się w nim przełamuje - nie chce ich oddać swoim kumplom… Jeden z chuliganów rzuca się na Dominika! Ale lekcje Sławka nie idą na marne – chłopiec potrafi już się bronić... Po południu Dominik, będąc na korepetycjach u Renaty, chce niezauważony odłożyć klucze na miejsce. Niestety, przyłapuje go na tym Sławek!
W 1604 odcinku
Weronice nie daje spokoju list od Bożeny Wielgosz – kobiety, która twierdzi, że są spokrewnione. Roztocka dowiaduje się od Alicji, że ich adopcyjni rodzice dostawali listy od kogoś ze wsi Makary. A właśnie tam mieszka pani Wielgosz! Adam namawia żonę na rozmowę z Bożeną – jeśli tego nie zrobi, zawsze będzie żałować… Po południu kobieta dzwoni do Weroniki! Ola informuje rodziców, że dzisiaj wyjeżdża na Mazury – chce uczcić fakt, że dostała się na studia prawnicze. Danka i Marek są zaniepokojeni - córka nie zna nikogo z uczestników eskapady… Po południu do Zimińskich przychodzi Milena. Roztrzęsiona żali się, że „tatinek” za karę jutro wywozi ją z Polski. Kompletnie załamana dziewczyna wypłakuje się na ramieniu Danuty… Dominik kradnie klucze do mieszkania Renaty i Sławka! Jednak coś się w nim przełamuje - nie chce ich oddać swoim kumplom… Jeden z chuliganów rzuca się na Dominika! Ale lekcje Sławka nie idą na marne – chłopiec potrafi już się bronić... Po południu Dominik, będąc na korepetycjach u Renaty, chce niezauważony odłożyć klucze na miejsce. Niestety, przyłapuje go na tym Sławek!
podziel się:

Pozostałe wiadomości