Ula za nic nie chce puścić mamy. Zuza miota się w bezsilności próbując zatrzymać małą. Pracownica ostrzega ją, żeby nie stawiała oporu, bo będzie musiała interweniować policja. Kiedy Zuza zostaje sama z rozpaczy pada na kolana i szlocha. Zobaczcie fragment 1970 odcinka.