Zimińska domyśla się, że Majka wie, gdzie jest Pola. Dziewczyna przyprowadza Dankę na działki, gdzie ukrywa się jej koleżanka. Danka zapewnia Polę, że jej matka zrozumiała, że jest tyranem. Szybko jednak okazuje się, że źle oceniła kobietę – Pola znowu ucieka od mamy.
Zimińska ostro sztorcuje Kamińską – kiedy ona zrozumie, że dla nastolatki nie tylko szkoła jest ważna! Nagle kobiety dostają wiadomość – Pola chce się zabić. Jakiś czas później Danka i matka Poli próbują odwieść dziewczynę od skoku z balkonu. Dziewczyna wykrzykuje mamie, że ma dość jej kontroli i wiecznego niezadowolenia z tego, co robi! Kamińska pada na kolana przed córką i zapewnia, że się zmieni. W końcu Danucie udaje się przekonać Polę – obejmuje ją i odciąga w bezpieczne miejsce.
Następnego dnia Pola dziękuje Zimińskiej. Wyznaje, że przegadały z mamą prawie pół nocy i chyba w końcu doszły do porozumienia. Po chwili do rozmawiających podchodzą Ahmed i Majka - zapraszają koleżankę na wypad do pizzerii…
Joanna, po tym jak Karol ją pocałował, ma potężne wyrzuty sumienia. Zwierza się Zuzie – ta radzi przyjaciółce, żeby postawiła mężczyźnie wyraźne granice. Bergowa idzie za radą przyjaciółki, jednak nic to nie daje – Karol pojawia się w jej klinice, a wyproszony wyczekuje na Joannę na ulicy. Przeprasza za wczorajszą sytuację i pyta, jak może jej to wynagrodzić. Bergowa prosi go, żeby więcej jej nie nachodził i radzi, żeby korzystał z innej kliniki.
W dniu wyjazdu rodziny Bergów do Lizbony na ślub rodziców Joanny, jakiś wyrostek kradnie jej torebkę. Bergowa jest totalnie załamana - miała w niej wszystkie dokumenty potrzebne do wyjazdu. Jest jej bardzo przykro, że nie będzie obecna na ślubie rodziców.
Po wyjeździe najbliższych, nocą, kiedy Joanna już śpi, do jej mieszkania zakrada się Karol otwierając sobie drzwi dorobionym kluczem. Mężczyzna z czułością przygląda się śpiącej Joannie…
Michał zostaje przeniesiony z OIOM-u na zwykły oddział. Chce porozmawiać przez telefon z synem, ale matka Kingi się nie zgadza, twierdząc, że Ignacy jest chory. Zaniepokojony Brzozowski wysyła do domu swojego brata, Andrzeja. Ten spotyka tam Igę. Widać, że policjantka bardzo się podoba starszemu Brzozowskiemu.
Teściowa robi Michałowi wyrzuty o Igę. Zarzuca, że szybko się pocieszył po zaginięciu Kingi. Zdenerwowany Brzozowski dostaje zapaści. Na szczęście sytuacja zostaje opanowana. Andrzej postanawia zostać w szpitalu i zaczekać na wyniki badań brata. Prosi Igę, żeby odebrała Ignasia ze szkoły i zaprowadziła go do domu. Kiedy Andrzej wraca do domu Ignacy śpi na sofie. Brzozowski prosi Igę, żeby pomogła mu przenieść chłopca do sypialni. Oboje z troską pochylają się nad nim – są bardzo blisko siebie. Andrzej wymownie patrzy kobiecie w oczy. Iga jest wyraźnie skrępowana tą sytuacją…
Norbert przypomina Agacie o rzeczach, które trzeba załatwić przed wyjazdem do Afryki. Dziewczyna jest zirytowana – dochodzi do kłótni. Owczarek pyta wprost ukochaną, czy chce z nim wyjechać. Agata w końcu wyznaje mu, że ona też kocha swoją pracę i choć to on jest dla niej najważniejszy, nie chce rezygnować ze swoich marzeń, zwłaszcza teraz, gdy mają szansę się spełnić. Norbert, chociaż smuci go, że wyjedzie sam, dziękuje Agacie, że powiedziała mu prawdę i uniknęli nieporozumień. Zapewnia ukochaną, że pół roku szybko minie i znowu będą razem…
Ula mówi rodzicom, że od nowego roku chciałaby wrócić do swojej szkoły. Tłumaczy, że ma tam przyjaciółkę, a pozostali koledzy, którzy tak dali jej w kość, bardzo się zmienili i organizują nawet zbiórkę dla chorej Nastki.
Zuza dowiaduje się od Blanki – matki chorej dziewczynki, że była kiedyś pracownikiem socjalnym. Przepełniona współczuciem, proponuje kobiecie etat w fundacji. Księgowa zwraca Hofferowej uwagę, że nie powinna robić takich rzeczy bez konsultacji z Elą. Ani bez sprawdzenia kobiety. Hofferowa jednak jest zdecydowana. Jakiś czas później spotyka się z profesorem Grzelakiem, który leczył Nastkę. Mężczyzna jest bardzo zaskoczony, kiedy dowiaduje się, że dziewczynka jeszcze żyje i jest podopieczną fundacji. Daje Zuzie do zrozumienia, że jedyne co można teraz zrobić, to zapewnić Nastce spokój i poczucie, że nie jest sama. Zuza jest wstrząśnięta słowami lekarza. W domu opowiada mężowi, co powiedział jej Grzelak. Kamil uważa, że nie należy tracić nadziei, nawet w tak trudnych przypadkach, bo w medycynie także zdarzają się cuda...
Przemek ma dzisiaj randkę ze swoją nauczycielką. Umawiają się po lekcjach. Kiedy wsiadają do samochodu Dagmary, nieoczekiwanie zjawia się jej mąż. Zawiedziony Przemek idzie na imprezę do kolegi. Tam spotyka Monikę, z którą spędza namiętny wieczór.
Następnego dnia Monika przeszczęśliwa wita się z Przemkiem w szkole jak ze swoim chłopakiem. Ku jej rozpaczy młody Smolny oświadcza jej, że to co się stało było pomyłką. Załamana Monika podczas próby spektaklu nie wytrzymuje i dostaje histerii. Polonistka widzi, że dziewczynie zależy na Przemku. Chłopak obojętnie stwierdza, że nic go to nie obchodzi. Wyraża pretensję, że nigdzie nie mogą się spotkać sam na sam. Dagmara, zmieszana przeprasza za wczorajszą akcję. Wyjaśnia, że mąż chce ratować ich małżeństwo…
Darek dowiaduje się, że za pobicie kochanka żony grozi mu komisja dyscyplinarna. Powinien prosić Jankowskiego o wycofanie skargi. Żbik spotyka się z mężczyzną i… każe mu się odpieprzyć od Anety! Jankowski nie szczędzi mu złośliwości. Ten ledwo powstrzymuje się, by nie rzucić się na mężczyznę, gdy słyszy, że to Jankowskiego dziecko urodzi Aneta!
Lekarz oznajmia Żbikowi że jego żona zdrowieje i już jutro może zostać wypisana do domu. Zastrzega jednak, że nie wolno jej się przemęczać. Jest bardzo zaskoczony, gdy Darek nieoczekiwanie pyta go, czy jest już możliwe przeprowadzenie testu na ojcostwo…
Aneta jest wzruszona, kiedy Darek oznajmia jej, że on będzie się nią opiekował w ich domu. Pełna nadziei przytula się do męża i zapewnia, że jeszcze im się ułoży…
W nowych odcinkach