Malczewski niespodziewanie pojawia się w domu Oskara. „Radzi” mu, żeby jak najszybciej wycofał zeznania w sprawie śmierci byłego szefa Bud-Maksu. Sugeruje, że jeśli Madejski nie potraktuje poważnie jego rady to Wiktorię może spotkać przykry wypadek. Oskar prosi córkę, aby jak najszybciej wyjechała z Warszawy. Sam udaje się na policję i mówi o groźbach byłego wspólnika...