Ilona z Izą są wezwane przez śledczego w sprawie zniknięcia Maksa. Okazuje się, że krew znaleziona w samochodzie Krenza należy do Brzozowskiego. W tym samym czasie na posterunek przywożą Krenza, który widząc Ilonę, zapewnia ją, że jak tylko wyjdzie z aresztu, będą wreszcie razem. Iza słysząc to nabiera podejrzeń w stosunku do synowej. Śledczy również. W końcu Zdybicka musi powiedzieć część prawdy – jej mąż spotkał się z Krenzem nie tylko w sprawie długu, który bandyta sobie wymyślił. Maks chciał, żeby Krenz przestał im grozić i prześladować ich. Iza słysząc to, zaczyna unikać kontaktu z synową. Kiedy Brzozowska dowiaduje się, że Krenz wychodzi z aresztu, zdenerwowana przyjeżdża do Ilony i oskarża ją o zmowę i romans z bandytą. Chce wiedzieć, co stało się z jej synem. Zdybicka widząc, że Iza jest na skraju załamania nerwowego, ciepło ją przytula i szepce coś do ucha…
Materiał Marty umieszczony w Internecie doprowadza do aresztowania zastępcy dyrektorki domu dziecka. Konarska odwiedza dyrektor Dobrzycką w szpitalu i przeprasza ją za to co jej zgotowała. Dyrektorka nie chce z nią rozmawiać, ale widząc, jak Marta to przeżywa, w końcu przyjmuje przeprosiny. Tymczasem Mikołaj pokazuje rektorowi pracę studentki, która oskarża go o molestowanie. Wykazując plagiat jest pewny, że to obnaży kłamstwa Ziółkowskiej. Jednak dziewczyna ostro kontratakuje – przychodzi do Marty, której mówi, że Leśniewski oczekiwał od niej seksu. Wieczorem Mikołaj zapewnia ukochaną, że Ziółkowska się mści. Marta nie wie, komu ma wierzyć...
Robert jest przekonany, że ciało żony Grzelaka znajduje się w jeziorze. Zdesperowany, na własną rękę organizuje płetwonurka, który zgadza się mu pomóc. Niczego jednak nie obiecuje, bo widoczność jeziorze, które ma przeszukać jest naprawdę bardzo kiepska…
Prywatny detektyw zatrudniony przez Weronikę pokazuje jej zdjęcia zrobione na farmie, na których widać Antosię. Jakiś czas później policja robi nalot na siedlisko, ale Antosi, Karola i guru-Łukasza już tam nie ma. Weronika dowiaduje się od jednej z zatrzymanych dziewczyn, że Antosia z chłopakami zniknęła w nocy i najprawdopodobniej nie ma ich już w kraju. Późnym wieczorem córka Roztockiej wraz z innymi pojawia się pod swoim domem. Kiedy próbują wejść nieoczekiwanie okazuje się, że w domu jest jej matka. Antosia nalega, aby wrócili jutro, kiedy Weronika będzie w kancelarii, a Kacper w szkole. Kiedy następnego dnia Roztocka pojawia się w pracy, Olszewska widząc w jakim stanie jest jej wspólniczka wysyła ją do domu. Tymczasem Antosia, Karol, Malwina i Łukasz, mając nadzieję na znalezienie większej gotówki, przeszukują dom Roztockiej. Niespodziewanie wchodzi Weronika, która zauważa tylko Antosię i bardzo cieszy się na widok córki. Nagle dostaje czymś ciężkim w głowę od Łukasza, który zaczyna szarpać leżącą Roztocką -żąda pieniędzy. Nie wie, że Antosia właśnie odebrała połączenie od Roberta, aby ten usłyszał co się dzieje. Chwilę później Tadeusiak wpada do domu Weroniki i grożąc użyciem broni pacyfikuje towarzystwo. Dzwoni też po pogotowie i wsparcie policji, która zatrzymuje młodych rabusiów. Antosia domaga się, żeby policja zatrzymała ją razem z innymi, jednak Robert nie pozwala na to. Nagle pojawia się Grzelak. Widzi wnoszoną do karetki ukochaną i zdenerwowany próbuje dowiedzieć się od niej, co się stało. Weronika wpatrzona w Roberta ignoruje Henryka …
Rafał serdecznie dziękuje Zimińskiej za uratowanie przedstawienia, co nie uchodzi uwadze zazdrosnej Teresy. Gdy polonista prosi Danusię o wspólną korektę tekstu przedstawienia, Bednarczukowa jest wściekła. W końcu oznajmia koleżance, że cała szkoła widzi jej romans z Rafałem. W domu Danka mówi mężowi, że oddaje swoją rolę w przedstawieniu Teresie, która chce być bliżej Rafała. Marek słusznie odczytuje intencje żony, która podejrzewa że jest konkurencją dla Bednarczukowej. Zimiński upewnia się w tym, gdy Rafał przychodzi do Danusi późnym wieczorem i bardzo przejęty prosi ją, żeby wróciła do zespołu. Speszona Zimińska protestuje, ale polonista spontanicznie bierze ją za rękę i wyznaje, że pod każdym względem jest wyjątkowa. Na to wszystko pojawia się Marek, który nie kryjąc irytacji wyprasza Rafała…
Maria, z pomocą Ewy, przechodzi totalną metamorfozę. O dziwo Włodek wcale nie cieszy się, gdy widzi żonę, która wygląda jak gwiazda filmowa - podejrzewa, że Maria ma kochanka. Zazdrosny Włodek prosi Romana, żeby śledził Marię, której udaje się zmylić tropiącego. Kiedy wieczorem Ziębowa pracuje przy komputerze, do kuchni wpada jej mąż i zarzuca jej zdradę. Maria wyjaśnia, że nie ma romansu tylko zaczęła studiować na uniwersytecie trzeciego wieku. Zięba nie wierzy własnym uszom. Kiedy pyta ją po co jej studia, Maria ze spokojem tłumaczy, że szuka w życiu nowych wyzwań…
Do baru Ziębów przychodzi Emil Larson – prawnik ze Szwecji, który poszukuje Gustawa Wójcika. Paweł decyduje się spotkać z mężczyzną. Kiedy jednak słyszy od Larsona, że ten jest jego przyrodnim bratem, wkurzony oznajmia, że nie chce go widzieć. Wieczorem Paweł wciąż bardzo przezywa spotkanie z Emilem, którego nazywa oszustem. Beata przypomina mu, jak zareagował na ojca, kiedy ten – po latach - pojawił się w jego życiu. Pociesza narzeczonego, że może i teraz sprawy przyjmą dobry obrót…
Osierocone dzieci Jagody trafiają do pogotowia opiekuńczego. W dniu pogrzebu ich matki, u Elizy i Jarka pojawia się ciotka zmarłej. Bergowie mają nadzieję, że kobieta zaopiekuje się dziećmi. Jednak Malinowska szybko wyprowadza ich z błędu - nie ma warunków, żeby wziąć do siebie dzieci. Po pogrzebie, Hanusia i Jarek junior, nie chcą wracać do pogotowia opiekuńczego. Przejęty ich płaczem Berg obiecuje im, że on i Eliza przyjadą po nich i że będą już zawsze z nimi. Elizka ma do męża o to pretensję - to bardzo odpowiedzialna decyzja, na którą ona nie jest gotowa. Przypomina też, że syn Jagody ma ojca, który może się po niego zgłosić. Jarek nie poddaje się i proponuje, żeby spróbowali dotrzeć do taty Juniora. Dzięki pracownicy pogotowia opiekuńczego udaje im się znaleźć adres mężczyzny. Kiedy tam przychodzą, okazuje się, że ojciec chłopca odsiaduje wyrok w więzieniu…