Mikołaj żali się Marcie, że na uczelni czeka go rutyna i nuda. Trochę zazdrości narzeczonej, że u niej w pracy tyle się dzieje, a do tego jeszcze pojawił się znany reżyser, który chce, aby zagrała w jego najnowszej sztuce. Marta spotyka się z reżyserem teatralnym. Halicki chce, żeby wcieliła się w rolę dziennikarki rozmawiającej z Polą Negri o jej sekretnym związku z przyjaciółką. Konarska zgadza się, ale pod warunkiem, że będzie mogła sfilmować jego pracę podczas próby. Halicki kategorycznie odmawia i wycofuje swoją propozycję. Kiedy Mikołaj przyjeżdża po Martę do stacji, trafia na casting na prowadzącego program popularnonaukowy, do którego namawiał go Brycki. Kama, konkurentka Leśniewskiego, zarzuca mu, że gra nie fair, bo jego partnerka zna producenta… Tymczasem Halicki po nieudanej próbie z aktorką, która miała zastąpić Konarską, dzwoni do Marty oznajmiając jej, że zgadza się na reportaż, ale dopiero po skończeniu prób do spektaklu…Młodzi Bergowie odprowadzają dzieci do szkoły i przedszkola. Po powrocie do domu wyjaśniają Brunowi obecną sytuację Juniora, którego ojciec wysłał pismo do sądu w sprawie przyznania mu opieki nad synem, ale nie stawił się na rozprawie. W związku z tym, póki co nie wiadomo co będzie Juniorem. Jakiś czas później Berg dostaje telefon ze szkoły - Junior pobił ucznia. Bergowie spotykają się z nauczycielką, która na własne oczy widziała, jak Junior rozkwasił nos koledze. Eliza nie wierzy, że chłopiec zrobił to bez powodu, ale obiecuje porozmawiać z podopiecznym. Tymczasem ojciec pobitego ucznia wyrzuca Bergowi, że nie radzi sobie z opieką nad Juniorem, którego obraża nazywając przybłędą. Jarek tłumaczy agresywnemu mężczyźnie, że jego syn przejmuje jego wzorce i z pewnością sprowokował Juniora. Rzeczywiście okazuje się, że Junior usłyszał od kolegi, że przybrani rodzice nigdy nie będą kochać go jak własnego dziecka. Eliza poruszona wyznaniem chłopca mocno go przytula i obiecuje, że nikomu go nie oddadzą. Wieczorem, kiedy Jarek i Junior bawią w się w najlepsze, u Bergów pojawia się ojciec Juniora - Janusz Zawada. Chce poznać syna…Sebastian, widząc Nastkę strojącą się przed lustrem, śmieje się że na jej widok Olek padnie trupem. Trzcińska stara się bagatelizować słowa chłopca. Chwilę później daje mu pieniądze i wysyła go po zakupy. Seba wracając ze sklepu zostaje zaatakowany przez swojego ojca, który zabiera mu resztę pieniędzy Nastki. Kiedy między ojcem a synem dochodzi do rękoczynów pojawia się Olek, który ich rozdziela. Ksiądz informuje ojca Sebastiana, że chłopak wyjeżdża, a on dla dobra syna ma wyrazić na to zgodę. Jakiś czas później tłumaczy Walczakowi, że załatwił chłopakowi sportową szkołę z internatem, za którą zamierza zapłacić, a on, jeśli chce wspierać syna – opłaci jego wyżywienie. Walczak podchodzi do sprawy honorowo - podpisuje zgodę i obiecuje, że rzuci picie i znajdzie pracę. Kiedy Olek przychodzi po Sebastiana nie chce wejść do mieszkania Anastazji. Chłopak pociesza Nastkę, że czasami tak jest lepiej. Chwilę później żegna się z Trzcińską i jedzie do szkoły z internatem. Wieczorem Anastazja waha się, czy zadzwonić do Tomka. W końcu jednak dzwoni do Olka, a kiedy ten odbiera – dziewczyna natychmiast rozłącza się. Później nie odbiera od niego połączeń. Jakiś czas później zmęczona płaczem Nastka zasypia. Budzi ją Olek, który zaczyna ją namiętnie całować…
W odcinku 3250
Marta i Mikołaj - 3250
podziel się: