Emil informuje Pawła, że jego znajomy, znany projektant mody, szuka dobrego fachowca do remontu swojego domu i że jeszcze dziś są umówieni na wstępną rozmowę. Niestety, w drodze na spotkanie z potencjalnym klientem, Wójcika zaczyna boleć brzuch. Kiedy bracia docierają do firmy projektanta, Paweł - zamiast na spotkanie - biegnie do łazienki… Na szczęście Emil ratuje sytuacje i w imieniu brata, prosi Klima, żeby powiedział, jakie są jego oczekiwania. Po dłuższym czasie Paweł wychodzi z toalety wściekły na siebie i przekonany, że ze współpracy nic nie będzie. Ku jego zaskoczeniu Emil pokazuje mu podpisaną bardzo korzystną umowę przedwstępną. Wzruszony Wójcik dziękuje bratu…Michał i Ignaś wracają o świcie do domu. Obaj są w kiepskim stanie psychicznym po spotkaniu z kobietą, przy której znaleziono paszport żony Brzozowskiego. Iga czuje się bezradna, a sytuację jeszcze pogarsza najście rodziców Kingi, którzy na własne oczy chcą przekonać się, że znaleziona kobieta naprawdę nie jest ich córką. Kiedy Iga próbuje ich uspokoić, zarzucają jej stronniczość w prowadzeniu sprawy. Dopiero Ignaś przekonuje dziadków, że to była obca kobieta – on przecież poznałby mamę! Przybysz przejęta zarzutami prosi szefa, żeby przekazał sprawę Brzozowskiej komuś innemu. Komendant zapewnia ją, że wywiązywała się ze swoich obowiązków wzorowo, ale zgadza się na przekazanie sprawy Dziedzicowi. Wieczorem Michał wyznaje ukochanej, że ze względu na syna bardzo chciał, żeby odnaleziona kobieta okazała się Kingą. Jednak on swoje życie widzi tylko z Igą… Proboszcz, za sprawą czujnej siostry Wilhelminy, nakazuje Olkowi zakończenie współpracy z Anastazją i zabranie od niej Sebastiana, który jeszcze dzisiaj ma trafić pod opiekę sióstr. Tymczasem Seba, domyślając się, że Anastazja i ksiądz Aleksander mają się ku sobie, robi wszystko, by Trzcińska mogła się spotkać z Olkiem. Nastka, zaskoczona i wystraszona, spostrzegawczością Seby, wypiera się wszystkiego. Ich rozmowę przerywa telefon od księdza, który mówi jej o decyzji proboszcza. Załamana Anastazja przekazuje wiadomość Sebie, który absolutnie nie chce zamieszkać u sióstr i kiedy Olek przyjeżdża po niego - ucieka. Jakiś czas później Olek i Anastazja znajdują Sebastiana pijącego z szemranym towarzystwem. Ku zaskoczeniu wszystkich ksiądz powala na ziemię najbardziej agresywnego i wulgarnego chłopaka, który nazywa go zboczeńcem. Olek obiecuje Sebastianowi, że nie trafi do sióstr i prosi Anastazję, żeby póki co zajęła się chłopakiem. Trzcińska, pod wrażeniem odważnej postawy Olka, wyznaje mu, że go kocha…