Przyjaciel Ostrowskiego, wraz z kolegami z zespołu, którzy przyszli go odwiedzić imprezuje w swoim szpitalnym pokoju. Dr Ostrowski i dr Gawlik wypraszają gości - Świętego i Lucka, którzy wychodząc śmieją się, że kiedyś Arek potrafił się bawić, a teraz już zdziadział. Niestety, lekarze nie mają dobrych wieści dla Piotra - musi zostać w klinice, bo jego serce wymaga monitorowania. Kamil pokazuje Arkowi w Internecie zdjęcie, na którym przyjaciel Arka wraz z kolegami pali skręta w ich szpitalu. Ostrowski próbuje obrócić wszystko w żart, ale obiecuje Hofferowi, że zajmie się niesfornym pacjentem. Tymczasem Rybak dalej dobrze się bawi z Luckiem, który zamierza zrobić mu tatuaż. Gdy odkrywa to dr Gawlik, natychmiast wyrzuca kolegę pacjenta a Ostrowskiemu oznajmia, że ma Rybaka zdyscyplinować, tym bardziej że na cito powinien mieć zrobione bajpasy serca. Arek po zapoznaniu się z wynikami badań przyjaciela bez ogródek oznajmia mu, że jeśli chce żyć musi kompletnie zmienić swoje życie... Kasia bardzo się denerwuje kolejnym dniem rozprawy. Żbik, widząc jej stan, przytula ją i zapewnia, że świetnie sobie poradzi. Podczas rozprawy Darek przesłuchując Biernackiego sugeruje mu przekupstwo pozostałych ofiar, które utrzymują, że Maciej ich nie zgwałcił tylko bawił się z nimi. Chwilę później obrońca Macieja przesłuchuje Sylwię, która na początku zeznaje po myśli oskarżonego, jednak pod koniec swoich zeznań nazywa go gwałcicielem. Przyznaje też, że Biernacki zastraszał dziewczyny i płacił im za milczenie. Ją też zmanipulował i zastraszał, grożąc śmiercią. Po rozprawie Kasia dziękuje Sylwii za wsparcie. Ku jej zaskoczeniu Sylwia radzi jej, żeby trzymała się Darka, bo to porządny facet... Po powrocie do domu Kasia świętuje z przyjaciółmi i rodzicami swoje zwycięstwo. Bogdan dziękuje Darkowi za to, że pomógł jego córce. Ku jego zaskoczeniu Żbik oznajmia, że dla Kasi zrobiłby wszystko. Wieczorem Bergówna odwozi do domu wstawionego Darka. Ten żartuje, że skoro jej ojciec go polubił, to może i ona znowu zaczęłaby go lubić. Kasia jednak uważa, że to nie ma sensu - znowu zacząłby ją zdradzać. Nieoczekiwanie Żbik zaczyna ją namiętnie całować. Kasia oddaje mu namiętny pocałunek.. Emil, w doskonałym humorze, wraca do Ziębów z kolejnego nocnego wypadu i od progu zaczyna rozdawać wszystkim domownikom kosztowne prezenty. Jest też prezent dla Pawła, który odmawia jego przyjęcia. Głośno zastanawia się - skąd Emil ma na to wszystko? Sugeruje, że nie wiadomo nawet czy są braćmi a on obdarowuje ich jak rodzinę. Zraniony Larson prosi Pawła, żeby sam odebrał wynik badania DNA, bo jeszcze dzisiaj wraca do Szwecji. Wieczorem Paweł postanawia załagodzić konflikt z Emilem i zaprasza go na piwo, żeby spokojnie pogadać. Rozemocjonowany Larson zapewnia Wójcika że nie chodzi mu o spadek po Gustawie i stanowczo oznajmia, że ma serdecznie dość jego insynuacji i traktowania go, jak naciągacza. Larson ma już dość rozmów z Wójcikiem, który cały czas go obraża. Kiedy denerwowany Emil wychodzi z domu na ulicy zaczepia go dwóch typów. Wystraszony Larson ucieka przed nimi i wpada wprost pod koła samochodu! Roman chce pokazać Ziębowej, że Włodek jest atrakcyjnym mężczyzną. Hoffer przyprowadza do baru dwie apetyczne panie które rzucają się Ziębie na szyję i oznajmiają, że są jego koleżankami ze szkoły. Zachwycone miłym towarzystwem, nie ustają w prawieniu komplementów Włodkowi. W końcu Maria nie wytrzymuje i zwraca mężowi uwagę, że bar jest pełen klientów, a on sobie beztrosko wspomina młode lata. Włodek przypomina, że on nie protestował, jak żona przyprowadziła do baru swoje towarzystwo. Po wyjściu z baru Roman dziękuje obu paniom za pomoc. Zgodnie z umową chce im zapłacić, ale obie stwierdzają, że za dobrze się bawiły, żeby przyjąć pieniądze…