Do baru Ziębów przychodzi młody mężczyzna, który wypytuje o Gustawa Wójcika. Zięba, nie wiedząc z kim ma do czynienia, nie mówi mu o śmierci Gustawa, tylko obiecuje, że przekaże, że ktoś go szuka. Zięba mówi Pawłowi i Beacie, że jakiś prawnik szuka Gustawa. Wójcik dowiaduje się z wizytówki, że Emil Larson jest prawnikiem ze Szwecji i zaczyna martwić się, że ojciec narozrabiał też zagranicą. Idzie na cmentarz, żeby „pogadać o tym z tatą” - prosi go o jakiś znak, co ma zrobić z Larsonem. Nagle na grobie Gustawa przewraca się znicz... Jakiś czas później Paweł spotyka się z Emilem. Kiedy Larson słyszy, że Gustaw nie żyje, ubolewa, że nie zdążył zobaczyć się z nim i w pośpiechu wychodzi… Zięba zwierza się Romanowi ze swoich kłopotów z Marią, która ostatnio nie jest sobą. Hoffer doradza Włodkowi obserwowanie i zbieranie dowodów. Zięba idzie za radą przyjaciela - w nocy wykrada z torebki żony kalendarzyk i robi zdjęcie jej notatek… Danuta oznajmia Markowi, że zrezygnowała z roli piastunki. Tłumaczy, zaskoczonemu jej decyzją mężowi, że zrobiła to dla Teresy, która chce być bliżej Rafała. Marek domyśla się, że jego żona jest zagrożeniem dla Bednarczuk, co oznacza, że nowy polonista zainteresowany jest Danutą! Zimińska uciekając przed rozmową na ten temat pośpiesznie wychodzi do pracy. Przed szkołą spotyka tryskająca energią Teresę. Zimińska informuje koleżankę, że zrezygnowała z roli w musicalu. Ma nadzieję, że Bednarczuk zgodzi się ja zastąpić. Szczęśliwa Teresa wpada na próbę, którą prowadzi Rafał i oznajmia wszystkim dobrą nowinę - ona zastąpi Zimińską. Bednarczuk dwoi się i troi, aby jak najlepiej wypaść w swej roli. Niestety jej nadmierne starania przynoszą odwrotny skutek. Rafał jest załamany. Równie załamani są uczniowie. Dopadają dyrektorkę po lekcjach i błagają, żeby wróciła, bo profesor Bednarczuk z pewnością połozy ich przedstawienie. Danusia próbuje im tłumaczyć, że to dopiero pierwsza próba, ale uczniowie nie chcą słyszeć o dalszej współpracy z Bednarczuk… Późnym wieczorem Rafał decyduje się przyjść do Danusi do domu i osobiście ją poprosić, żeby wróciła do zespołu. Speszona Zimińska protestuje, ale zafascynowany nią polonista spontanicznie bierze ją za rękę i wyznaje, że pod każdym względem jest wyjątkowa. Na to wszystko pojawia się Marek, który nie kryjąc irytacji i wyprasza Rafała… Robert, przekonany że ciało żony Grzelaka jest na dnie jeziora, nachodzi o poranku Igę i Michała. Tadeusiak prosi koleżankę, żeby przekonała komendanta o celowości wysłania tam płetwonurków. Przybysz przypomina mu, że cały czas nie mają wystarczającego dowodu, bez którego komendant z pewnością nie zatrudni płetwonurków. Zdesperowany Tadeusiak obiecuje, że sam dostarczy dowód. Jakiś czas później na własną rękę organizuje płetwonurka, która zgadza się mu pomóc. Niczego jednak nie obiecuje, bo widoczność w tym jeziorze jest bardzo kiepska…Prywatny detektyw zatrudniony przez Weronikę pokazuje jej zdjęcia zrobione na farmie, na których widać roześmianą i szczęśliwą Antosię. Henryk głośno zastanawia się z czego komuna żyje, a wtedy słyszy, że nie jest to na pewno nic legalnego. Roztocka decyduje się natychmiast zabrać córkę z wspólnoty. Policja robi nalot na siedlisko, ale Antosi, Karola i Łukasza już w nim nie ma. Weronika dowiaduje się od jednej z zatrzymanych dziewczyn, że Antosia z chłopakami zniknęła w nocy i najprawdopodobniej nie ma jej już w kraju. Późnym wieczorem Antosia wraz z innymi uciekinierami pojawia się pod swoim domem. Kiedy próbują do niego wejść nieoczekiwanie okazuje się, że w domu jest jej matka. Antosia nalega, aby wrócili jutro w ciągu dnia, kiedy Weronika będzie w kancelarii, a Kacper w szkole…
W odcinku 3208
W odcinku 3208
podziel się: