Lekarz informuje Jarka i Elizę, że stan Jagody jest poważny, ale stabilny i za kilka godzin będzie wybudzana ze śpiączki. Prosi też, żeby powiadomić jej bliskich. Jakiś czas później Jarek i Eliza przyprowadzają dzieci do szpitala. Jagoda bardzo cieszy się na ich widok, ale szybko zaczyna tracić siły i lekarze przerywają spotkanie. Kiedy Myszkowiak odzyskuje przytomność prosi Jarka i Elizę, żaby zajęli się dziećmi, jeśli ona umrze. W końcu Berg obiecuje jej to. Chwile później kobieta ponownie traci przytomność. Jarek i Eliza biorą dzieci na spacer. Starają się zająć im czas w oczekiwaniu na informację ze szpitala. Kiedy telefon w końcu dzwoni, wszyscy milkną. Jarek odbiera i dowiaduje się, że Jagoda zmarła i że w sprawie dzieci zostaną powiadomione odpowiednie instytucje...
Robert odwiedza Weronikę i robi jej wyrzuty, że nie odbiera telefonów, a on chce wiedzieć, czy Antosia dała jakiś znak życia. Roztocka zbywa go, mówiąc, że wynajęła prywatnego detektywa, który zajmuje się sprawą jej córki, a nie wrabianiem w morderstwo jej nowego partnera. Tadeusiak z uporem twierdzi, że Grzelak jest psychopatą i mordercą. Zapewnia, że wkrótce jej to udowodni. Jakiś czas później, pomimo zawieszenia w czynnościach służbowych, spotyka się z matką i siostrą Ady. Kobiety naprowadzają go na ważny ślad – jezioro nad którym ostatnio logował się telefon żony Grzelaka, to miejsce romantycznych zaręczyn Ady z Henrykiem. Tadeusiak jedzie nad jezioro i natychmiast dzwoni do Igi prosząc, żeby załatwiła płetwonurków, bo jest pewny, że ciało żony Grzelaka i jej samochód są na dnie jeziora…Tymczasem na Mazurach prywatny detektyw pokazując zdjęcie Antosi rozpytuje o nią miejscowych. Zdjęcie pokazuje też Łukaszowi, który właśnie wychodzi ze sklepiku. Antosia czyta na ukradzionym tablecie maila od mamy, w którym Weronika uprzedza ją, że gdyby chciała wrócić, to może zastać dom pusty, bo przeprowadzają się z Kacprem do Henryka. Zdenerwowany spotkaniem z detektywem Łukasz zabiera jej tablet i każe schować się w domu. Jakiś czas później zaprasza Karola i Antosię na rozmowę i mówi im, że muszą opuścić farmę. Zdesperowana Antosia proponuje, żeby wyjechali na Malediwy wcześniej niż planowali. Kiedy Łukasz przypomina jej, że na to potrzebne są duże pieniądze, Antosia oznajmia, że wie skąd je wziąć i powie, jeśli guru pozwoli im zostać. Łukasz zgadza się, a wtedy Antosia oznajmia, że okradną dom jej matki, który teraz stoi pusty…. Ilona dzwoni do Izy, żeby zapytać, czy miała kontakt z synem, bo ona nie może się do niego dodzwonić. Martwi się, o Maksa, który wczoraj wyszedł na spotkanie i do tej pory nie wrócił. Zdenerwowana Brzozowska, robi synowej wyrzuty, że dzwoni do niej dopiero teraz. Obiecuje, że zajmie się Wiktorkiem, żeby Zdybicka mogła zgłosić zaginięcie Maksa. Jakiś czas później Ilona mówi śledczemu, że mąż nie wrócił ze spotkania z Krenzem, na którym chciał się z nim dogadać. Śledczy odwiedza Krenza w hotelu, który kłamie też, że widział Brzozowskiego po raz ostatni w dniu pobicia. Kiedy policjant zauważa, że Edward posiada broń zaprasza go na komisariat, gdzie pokazuje mu nagranie z monitoringu, na którym widać Krenza i Maksa w holu hotelowym. Widzą to Edward nabiera wody w usta i żąda adwokata. Jakiś czas później śledczy przyjeżdża do domu Zdybickiej i informuje ją, że Krenz kłamał i że w jego samochodzie znaleziono ślady krwi, tej samej grupy co Maksa. Ilona i Iza są załamane…