Wszystkie odcinki serialu Na Wspólnej obejrzysz w player.pl!
Do Wojtka szkoły klienci walą drzwiami i oknami. Monikę bardzo cieszy taki ruch w interesie. Szulc natomiast nie do końca potrafi się tym cieszyć, ponieważ ma poważny problem z jedną z kursantek – przesympatyczną panią Bronią, której zupełnie brak talentu do prowadzenia auta. Wojtek wkurzony kolejnym, poważnym błędem starszej kursantki oznajmia Żanecie, że absolutnie nie będzie nadal uczył pani Broni. Wieczorem, prawie wyrzuca za drzwi syna Bronisławy, który obiecując duże pieniądze próbuje nakłonić Szulca do zmiany decyzji. W końcu jednak, za sprawą domowych wypieków, pani Broni udaje się ta trudna sztuka…Przemek wraz z Moniką udaje się na spotkanie z reżyserem filmu. Po krótkiej męskiej rozmowie reżyser zgadza się na powrót młodego Smolnego na plan filmowy. Jakiś czas później, kiedy Monika i Przemek ćwiczą w domu sceny, Kuba zauważa, że coś między nimi iskrzy. Jego sugestia doprowadza młodego Smolnego do szału. Wkurzony wybiega z domu i udaje się pod dom Dagmary, gdzie zauważa jak jego ukochana czule przytula i całuje swojego męża…Basia próbuje przekonać szefa do pewnych zmian. Ten zdenerwowany oznajmia jej, że póki co nic nie będą zmieniać, bo zmienił się główny szef wydawnictwa, który z pewnością będzie chciał wprowadzić w firmie swoje porządki…Jarek, tuż przed występem dla małych pacjentów, oznajmia Emi, że to ich ostatni wspólny pokaz. Jest przekonany, że tak będzie najlepiej dla niej i dla niego. Dziewczyna jest wielce niezadowolona z takiego obrotu sprawy. Tuż przed końcem ich występu zjawia się ojciec Emi w asyście policjanta, któremu nakazuje aresztować córkę. Jarek próbuje porozmawiać z ojcem koleżanki, ale ten odmawia. Jarek opowiada Elizie o aresztowaniu Emi. Jest bardzo wkurzony, kiedy Cielecka zauważa, że można było się tego spodziewać, skoro dziewczyna próbowała zastrzelić swojego ojca… Wieczorem przeprasza ukochaną za swój wybuch. Chwilę później odbiera telefon od Emi, która błaga go, żeby ostatni raz jej pomógł i pożyczył forsę na adwokata…