Wszystkie odcinku serialu Na Wspólnej obejrzysz w player.pl!
Smolny jest zaskoczony, gdy rano okazuje się, że syn ma ślady pobicia na twarzy. A przecież dzisiaj Przemek ma spotkanie z nauczycielami, którzy mają zadecydować czy zostanie wyrzucony ze szkoły. Krzysztof jest wściekły - stwierdza, że syn jest nierozsądnym gówniarzem. Przemek nie chce się przyznać, kto go pobił. Buńczucznie oznajmia ojcu, że nie zamierza płaszczyć się przed nauczycielami. Jakiś czas później pojawia się na szkolnej komisji dyscyplinarnej. Dyrektorka oznajmia młodemu Smolnemu, że nauczyciele ostatecznie zdecydowali sklasyfikować go na następny rok do klasy maturalnej. Podkreśla, że chociaż to przez niego jedna z uczennic znalazła się w szpitalu, główną winę ponosi jednak pani Świerczek. Przemek wygłasza płomienną mowę w obronie Dagmary i wyższych uczuć. Kończąc stwierdza, że woli nie ukończyć liceum niż uczyć się w szkole, w której panuje taka obłuda.Natalia i Krzysztof są zszokowani, kiedy Przemek oznajmia im, że odmówił powrotu do szkoły. Prośbą i groźbą próbują przemówić mu do rozsądku, ale chłopak wie swoje. Arogancko odnosi się do ojca, gdy ten uświadamia mu, że bez wykształcenia nie zarobi na życie. Smolny nie zamierza kłócić się z synem. W rozmowie z byłą żoną stwierdza, że chłopak musi trochę powierzgać, ale w końcu się uspokoi. Jednak wieczorem zaniepokojony wyczekuje powrotu Przemka. Tymczasem on przychodzi do Majora i niewiele wyjaśniając prosi go, żeby pozwolił mu zatrzymać się na parę dni…. Zuza i Ula w napięciu czekają na wieści o Nastce. Po powrocie ze szpitala Kamil mówi im, że dziewczynka dochodzi już do siebie, ale długotrwałe zatruwanie jej organizmu lekami spowodowało uszkodzenie nerek i znaczne rozrzedzenie krwi. Zapewnia zmartwioną tymi informacjami Ulę, że mała wyjdzie z tego. Zuza nie może zrozumieć, jak matka mogła robić coś takiego swojemu dziecku. Zuza i Ela przynoszą na policję resztę dokumentacji i przy okazji dowiadują się od Roberta, że Blanka została złapana i prawdopodobnie trafi do więzienia na ładnych parę lat. Jakiś czas później kobieta zostaje przywieziona na komendę. Ani przez moment nie okazuje skruchy, a na widok Zuzy robi się jeszcze bardziej arogancka. Hofferową bardzo martwi los córeczki Blanki. Razem z Elżbietą mają nadzieję, że ojciec dziewczynki okaże się porządnym człowiekiem.Hofferowie odwiedzają Ewelinkę w szpitalu. Z bólem wyjaśniają, co się dzieje z jej mamą. Po chwili w pokoju zjawia się ojciec dziewczynki. Poruszony widokiem córeczki przytula ją i przeprasza za to, przez co musiała przejść. Na stronie wyjaśnia Hofferom, że nie widział dziecka od rozwodu i dodaje, że jego była żona zadbała o to, żeby nie mógł jej odnaleźć. Zapewnia, że zrobi wszystko, żeby córka miała normalne życie. Ula obiecuje Ewelince, że będzie ją odwiedzała i nie stracą ze sobą kontaktu. Mała oddaje Uli pluszowego misia, którego dostała od taty. Wyjaśnia, że pewnie jakiemuś dziecku przyda się on bardziej niż jej teraz… Marta rozmawia przez komunikator z byłym mężem i synem. Tłumaczy Ksaweremu, że na razie nie może do nich dołączyć, bo ma na miejscu sprawę, którą musi zakończyć. Na osobności kilkakrotnie dopytuje Filipa, czy są bezpieczni i czy nie dzieje się nic podejrzanego. Konarski zapewnia ją, że jest uważny. Po zakończeniu połączenia Mikołaj mówi Marcie, że i ona powinna na jakiś czas wyprowadzić się ze swojego mieszkania. Konarska absolutnie nie zgadza się na takie rozwiązanie – nie będzie uciekać i doprowadzi sprawę do końca. Sławek przychodzi do Marty i przejęty mówi jej, że prokurator zlecił Bartnikowi jakieś czynności w sprawie zabójstwa Kornelii. Ma nadzieję, że Igor zdąży ze swoim tekstem. Konarska zapewnia, że jutro ukaże się jego artykuł. Kiedy w telewizji rozpoczyna się program Marty okazuje się, że wyemitowano jej wywiad z kimś innym. Konarska zdenerwowana natychmiast dzwoni do szefa, ale odzywa się poczta głosowa. Marta dopada przełożonego w redakcji i wzburzona wytyka mu, że stchórzył. Jest w szoku, kiedy dowiaduje się, że prokuratura zajęła nagranie i kopie jej wywiadu. Igor zjawia się u Marty i wkurzony mówi jej, że nie będzie publikacji. Wyjaśnia, że materiały zostały zabezpieczone przez prokuratora. Sławek stwierdza, że muszą poczekać na decyzję sądu. Konarska nie ma zamiaru siedzieć bezczynnie. Sprawdza w Internecie namiary do prokuratora, który zajął materiały. Ze zdjęć rozpoznaje, że to człowiek, którego widziała na fotografiach od Kornelii. Pokazuje pozostałym zdjęcie, na którym prokurator przyjmuje łapówkę od mafii...