W odcinku 2974

Michał - 2974
W odcinku 2974

Wszystkie odcinku serialu Na Wspólnej obejrzysz w player.pl!

Marta jest wyraźnie podenerwowana przed czekającą ja dzisiaj rozmową z Kornelią. Nie wdając się w szczegóły mówi synowi, że ma dziś ważne spotkanie i może wrócić później. Ksawery przypomina, że jest dziś umówiony z Mikołajem na pokazy robotów. Konarska oddycha z ulgą słysząc, że syn będzie pod opieką Leśniewskiego. Jednak zastrzega, żeby natychmiast dał jej znać, gdyby zaczepiał go ktoś obcy…Przed rozpoczęciem nagrywania wywiadu z Kornelią, szef mówi Marcie, że były telefony z pogróżkami po zapowiedzi programu. Uznają, że to Kornelia powinna zadecydować, co robić, bo sama najwięcej ryzykuje. Ta jest gotowa wystąpić. Chwilę później opowiada przed kamerą, jak znalazła się w Niemczech i co ją tam spotkało i wymienia nazwiska wysoko postawionych ludzi, którzy są zamieszani proceder niewolniczej prostytucji. Po nagraniu Marta z niepokojem zauważa, że ma nieodebrane połączenie od syna i SMS-a z prośbą, żeby pilnie do niego zadzwoniła. Ku jej przerażeniu okazuje się, że jego telefon jest poza zasięgiem. Natychmiast dzwoni do Mikołaja w nadziei, że są razem. Leśniewski mówi jej, że nie zastał Ksawerego w szkole, gdzie byli umówieni. Kiedy Kornelia dowiaduje się, co się stało, natychmiast każe Marcie jechać domu sprawdzić, czy jest tam Ksawery. Kiedy obie są na miejscu, odkrywają, że mieszkanie jest zdemolowane a na ścianie ktoś namazał farbą napis z pogróżką. Wkrótce zjawia się Mikołaj. Jest zszokowany widząc, co się stało. Po chwili Marta dostaje telefon z numeru syna. Chwilę później wraz z Kornelią i Mikołajem przychodzi do mieszkania ojca, gdzie czeka na nią Ksawery. Uszczęśliwiona przytula syna. Okazuje się, że chłopakowi padła komórka. Konarska prosi ojca, żeby Ksawery został dziś u niego na noc. W czasie oględzin mieszkania Sławek próbuje przekonać Martę, że powinna na jakiś czas się wyprowadzić. Konarska nie ma jednak zamiaru uciekać i kryć się. Mikołaj proponuje Marcie, że zostanie z nią na noc. Konarska z wdzięcznością przyjmuje jego wsparcie…Po całej nocy ciężkiej pracy Smolny dziękuje kolegom z zespołu za ich wysiłek i oznajmia, że udało się zamknąć numer. Wśród braw i ogólnej radości żartuje, że największe podziękowania należą się nowemu dyrektorowi artystycznemu za zapewnienie im tylu emocji. Tymon jest przekonany, że po tym co zrobił, przyjaciel wyrzuci go z redakcji. Krzysztof każe mu jedynie zrezygnować z funkcji i pozbyć się Marceliny. Tymon skwapliwie zapewnia, że nie zależy mu na stanowisku. Za nic jednak nie chce rozstawać się z Marceliną. Nie może przeboleć, że jego ukochana przestała się do niego odzywać.Marcelina oznajmia Krzysztofowi, że potrzebuje czegoś bardziej kreatywnego niż praca w gazecie i dlatego postanowiła zostać couchem. Smolny oddycha z ulgą słysząc te słowa. Kiedy jednak Marcelina prosi go, żeby nie mówił Przemkowi o niej i Tymonie, daje do zrozumienia, że będzie milczał, pod warunkiem że Gwiazdowa przekona męża, żeby nie cofał premii dla pracowników. Kobieta solennie obiecuje, że to załatwi. Smolny przez przypadek słyszy rozmowę Marceliny i Tymona. Gwiazdowa oznajmia mu, że zawiódł jej oczekiwania i choć zapomniała się na moment, dotarło do niej, że nie jest takim orłem, za jakiego go miała. Krzysztof pociesza przyjaciela, że wciąż ma okazję wznieść się wysoko i być może za parę lat zostanie dyrektorem artystycznym. Przemek prosi ojca, żeby pozwolił mu zostać jutro na noc u Jacka. Krzysztof stanowczo odmawia. Przypomina synowi, że ostatnio wrócił pijany z imprezy. Na osobności Basia mówi mężowi, ze Kuba także jutro zostaje na noc u taty, więc gdyby pozwolił synowi zostać u kumpla, mieliby mieszkanie tylko dla siebie…Iga odwiedza rankiem Michała. Kamil w żartach skarży się jej, że pacjent od wczoraj mówi wyłącznie o wyjeździe do Toskanii i koniecznie chce zostać wypisany. Po chwili do pokoju wpada Andrzej. Michał z niepokojem obserwuje, jak jego brat i Iga zbliżyli się… Idze nie podoba się zachowanie Andrzeja. Pyta wprost, o co mu chodzi. Brzozowski zmieszany wyjaśnia co czuje - że zaiskrzyło między nimi. Przybysz uświadamia mu, że starała się być po prostu miła i dodaje, że zależy jej na Michale. Andrzej jest szczerze zaskoczony. Ordynator Kleczewska oznajmia Michałowi, że terapia farmakologiczna przyniosła bardzo obiecujące rezultaty i wygląda na to, że przeszczep w ogóle nie będzie konieczny. Michał jest przeszczęśliwy słysząc te słowa. Od razu pyta, kiedy będzie mógł wyjść ze szpitala. Trochę rzednie mu mina, kiedy dowiaduje się, że poleży jeszcze około miesiąc. Później skarży się Marcinowi, że podczas gdy jego syn, wraz z Andrzejem i Igą, będą byczyli się nad morzem on nadal będzie w szpitalu. Iga ponownie odwiedza Michała. Wyznaje, że nie jedzie z Andrzejem i Ignasiem nad morze, bo zbiera urlop na ich wspólną Toskanię. Mówi Michałowi, że Ignaś zapytał ją wczoraj, czy „ożeni” się z jego tatą. Daje do zrozumienia, że chciałaby od niego usłyszeć takie pytanie. Michał wzruszony zapewnia, że zada je, jak tylko wyjdzie ze szpitala. Brzozowski i Iga całują się...

podziel się:

Pozostałe wiadomości