Olaf przyjeżdża do Marty. Zachęca ją do przyjścia na trening. Konarska z przekąsem stwierdza, że nie pytał jej o zgodę, gdy zabierał na terapię. Olaf przyznaje w końcu, że może źle ocenił sytuację. Zapewnia jednak, że w drużynie łatwiej by jej było uprać się z problemami. Marta jest dla niego bezwzględna – mówi mu, że powinien zajmować się wyłącznie tym, na czym się zna – czyli sportem, bo o innych sprawach nie ma pojęcia. Zobaczcie fragment 2051 odcinka.