Smolny spotyka się z kierownikiem budowy. Żąda, żeby na własny koszt zrobił poprawki sugerowane przez inspektora. Dodaje, że dopiero wtedy wypłaci mu ostatnią ratę. Grozi, że w przeciwnym razie odda sprawę do sądu. W pewnym momencie zauważa, że robotnicy pakują maszyny i wynoszą się z budowy. Krzysztof wpada w szał... Zobaczcie fragment 2121 odcinka.