Sąsiedzkie nieporozumienia psują sielskie życie na wsi
Jerzy i Izabela idą do sąsiada i żądają, żeby przepompował ekskrementy z powrotem do siebie i przestał zalewać ich szambo. Ostrzegają, że jeśli nie usłucha, zawiadomią policję. Jednak sołtys niewiele sobie robi z gróźb sąsiadów i bezczelnie wypiera się procederu...