Bladym świtem Romana i Honoratę budzi ostry łoskot wiertarki zza ściany. Hoffer jest wściekły – ale Zdzisław, ze stoickim spokojem, stwierdza że cisza nocna kończy się o szóstej rano… Jakiś czas później Roman dowiaduje się, że Muszko zbiera podpisy mieszkańców - chce odebrać mu piwnicę! Hoffer nie wytrzymuje - wytacza naprawdę potężne działa!!!