NA ZDROWIE!?Powszechne jest myślenie, że kieliszeczek dla kurażu dobrze robi. Na przykład, kiedy większość czasu żyjemy w stresie próbujemy sobie pomóc „ odrobiną” alkoholu. Takie „leczenie” ma jednak krótkie nogi – „nie ma takiego problemu, którego alkohol nie mógłby pogłębić”. Alkohol bardzo skutecznie wypłukuje z nas wszelkie sole mineralne i witaminy. Już na drugi dzień osłabiony organizm gorzej sobie radzi z rzeczywistością. Człowiek zaczyna podupadać na duchu i ciele. Wtedy nawet chwilowe i małe niepowodzenia urastają do rangi problemów nie do rozwiązania…Może w takim razie zanim sięgniemy po alkohol, nawet tak dla kurażu, zastanówmy się czy aby na pewno warto?
Źródło: TVN
podziel się: