Marta pomimo sprzeczki z Olafem zjawia się na treningu. Uradowany trener zapowiada przyjaciółce, że czeka ją dziś niezły wycisk. Na koniec zajęć, po morderczych ćwiczeniach Marta jest ledwo żywa. Błaga Olafa, żeby pozwolił jej trochę odpocząć. Przyrzeka mu, że już nigdy nie będzie się obrażać i wściekać na niego. Para zaczyna całować się namiętnie... Zobaczcie fragment 2051 odcinka.