Ola zjawia się w kancelarii, ale tylko po to, żeby zobaczyć się z Mariuszem. Czerski dzwoni do żony i zdenerwowany pyta ją, jak długo jeszcze ma błąkać się poza domem. Kobieta chłodno daje mu do zrozumienia, że dopóki nie przemyśli swojego postępowania i nie wyciągnie wniosków, nie ma co pokazywać się jej na oczy. Ola - widząc, że szef zakończył rozmowę - puka do jego gabinetu...