Nakaz „obywatelskiej czujności” kojarzy się przecież z minioną epoką.
FAJNA NAZWA TO PODSTAWA
Plastelinka, Asterix, Helenka, UFO, Batman - za tymi sympatycznymi nazwami kryją się często twarde narkotyki takie jak LSD czy heroina. Jeśli można mówić w tej dziedzinie o marketingu, to wyraźnie kierowany jest on do najmłodszych klientów. Nic dziwnego, że polska szkoła coraz bardziej przypomina narkotykowy supermarket. O tym, że trzeba walczyć z tym zjawiskiem, nie trzeba nikogo przekonywać. Pytanie tylko czy to zadanie należy wyłącznie do policji?
MÓJ KUMPEL JEST DILEREM
Źródło: TVN
podziel się: