W odcinku 2792

"Na Wspólnej"
W odcinku 2792

Cały odcinek > obejrzysz bez opłat w PLAYER.PL

Igor dziwi się, że Kamil nie chce poddać się operacji. Hoffer tłumaczy mu, że szanse na to, by się udała są stosunkowo niewielkie, a taki zabieg kosztuje aż 100 tysięcy dolarów. Dodaje, że nawet gdyby – jak chce Zuza – sprzedał mieszkanie i zapożyczył się, nie ma gwarancji, że będzie zdrowy. Za to istnieje duże niebezpieczeństwo, że zostałby z rodziną bez dachu nad głową i środków do życia. Kiedy jednak Ula sugeruje, żeby ogłosić zbiórkę pieniędzy, stwierdza, że problem, który go dotknął, nie jest aż tak poważny i że przecież można z tym żyć.

Kamil siedzi znudzony w pracy. W pewnym momencie dostaje telefon ze szpitala wojewódzkiego. Dowiaduje się, że jest tam pacjent ze śmiercią mózgową, którego serce mogłoby być przeszczepione jednemu z pacjentów kliniki. Problem jednak w tym, że matka mężczyzny nie chce podpisać zgody na pobranie organu. Hoffer natychmiast się ożywia i zapewnia, że zrobi wszystko, żeby ją przekonać. Pomimo dużych oporów ze strony zrozpaczonej kobiety, udaje mu się to i Hoffer, specjalistycznym transportem, przywozi serce do swojej kliniki. Jakiś czas później Ostrowski informuje Kamila, że operacja przeszczepu udała się. Ten jednak daje do zrozumienia, że tak naprawdę wcale nie lubi swojej nowej pracy. Kiedy jednak Arek mówi mu, że znajdą pieniądze na operację ręki i będzie mógł wrócić do chirurgii, sprzeciwia się temu tłumacząc, że inni znacznie bardziej potrzebują pomocy. Ostrowski z naciskiem stwierdza, że Hoffer jest potrzebny ludziom jako chirurg i chociażby z tego powodu musi walczyć o siebie.

Kamil przez przypadek dowiaduje się, że Ula wystawiła na licytację swoje ulubione zabawki i sprzęty, żeby uzbierać na jego operację. Dziewczynka prosi tatę, żeby nie wzbraniał się dłużej przed zabiegiem. Tłumaczy, że jeśli nic nie zrobi to nie wyzdrowieje i już nikomu nie będzie mógł pomóc.Ireneusz zaczepia Martę przed domem i robi jej awanturę, że przesłała mu listy od „wielbicielek”. Nie ma wątpliwości, że wszystkie te kobiety, które przecież nawet nie widziały go na oczy, zwyczajnie się nad nim litują. Wściekły pyta Martę, co niby ma zrobić z tą korespondencją, a gdy ta odpowiada, że to nie jej sprawa, wyrzuca jej, że chce się go pozbyć ze swojego życia. Ciska jej pod nogi plik listów i wzburzony oznajmia, żeby więcej nie przysyłała mu tego do domu. Olaf z oddali obserwuje całą sytuację. Podczas nagrywania programu Ada opowiada Marcie, jakim szokiem była dla niej utrata wzroku. Wyznaje, że bardzo szybko się poddała i chciała nawet odebrać sobie życie. Praktycznie była już zdecydowana, gdy postanowiła dać sobie ostatnią szansę. Miała wielkie szczęście – trafiła na Olafa, który tak naprawdę uratował jej życie. Konarskiej robi się nieswojo widząc, z jakim uczuciem dziewczyna mówi o jej chłopaku. Ada stwierdza w pewnym momencie, że Olaf jest jej aniołem.

Marta mówi Olafowi, że Ada uważa go za najważniejszego mężczyznę w swoim życiu. Uświadamia narzeczonemu, że jeśli w porę nie wyznaczy granic, dziewczyna zakocha się w nim. Nawet jeśli teraz Ada nie zdradza przed nim swoich uczuć, widać doskonale, że nie jest jej obojętny. Nalega, żeby Olaf nie przeciągał tej sytuacji, bo nieświadomie może zranić dziewczynę.Kiedy Kubicki odwiedza Adę, ta próbuje go uwieść. Choć Olaf nie odwzajemnia jej pieszczot, to niewątpliwie wiele go to kosztuje. Tłumaczy dziewczynie, że nie może dać jej tego, czego oczekuje. Producent gratuluje Marcie świetnego wywiadu z Adą i oznajmia, że do następnego programu ma zaprosić Niwirskiego. Mimo sprzeciwu Konarskiej dodaje, że rozmawiał już z Ireneuszem, który zgodził się wziąć udział w programie. Z zadowoleniem stwierdza, że to będzie prawdziwy hit. Marta nie wie co powiedzieć…. Roman przyznaje się Agnieszce, że nie poszedł na terapię. Z udawaną pewnością siebie tłumaczy, że teraz, gdy odpuścił mu już stres związany z przestojem na budowie, nie czuje potrzeby sięgania po alkohol. Zapewnia, że od czasu wznowienia prac nie wziął do ust ani kropli. Olszewska przychodzi do Honoraty zaniepokojona tym, co usłyszała od przyjaciela. Leśniewska zapewnia, że mąż już nie pije. Kiedy jednak Agnieszka pyta ją, czy przetrząsnęła w mieszkaniu miejsca, w których Roman może ukrywać alkohol, uświadamia sobie, że nawet nie przyszło jej to do głowy. Już po krótkich poszukiwaniach odkrywają pochowane w różnych miejscach butelki z alkoholem. Olszewska stanowczo stwierdza, że Roman musi się leczyć.Leśniewska pokazuje mężowi, co znalazła w jego rzeczach. Hoffer wypiera się wszystkiego. Nieskładnie zaczyna tłumaczyć, że alkohol zabrał robotnikom na budowie i zapomniał o nim. Próbując rozładować sytuację stwierdza w końcu że jeśli nawet napiłby się odrobinkę, to nie warto robić z tego wielkiej sprawy, zwłaszcza że ostatnio zaleca się alkoholikom picie kontrolowane. Honorata nie daje się jednak zagadać. Oznajmia mężowi, że musi wrócić na terapię. Jakiś czas później przychodzi z mężem na spotkanie grupy AA. Jest zdruzgotana, kiedy Roman przyznaje się publicznie, że od dwóch tygodni pije codziennie i codziennie okłamuje rodzinę. Przeraża ją, że sprawy zaszły już tak daleko. Boi się, że teraz dopiero zacznie się gehenna i choć zapewnia męża, że będzie przy nim, żąda, by przysiągł, że nie tknie więcej alkoholu. Roman obiecuje jej, że zrobi co w jego mocy, żeby nie popłynąć...

podziel się:

Pozostałe wiadomości