Mikołaj, ledwo wprowadził się do mieszkania Marty, od razu pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Rano jest opryskliwy i niezadowolony, że ktoś śmiał go obudzić! Po południu dochodzi do potężnej awantury na temat wychowywania Ksawerego!!! Mikołaj wychodzi trzaskając drzwiami…