Kinga wciąż stara się znosić prześladowanie Smolnego, który w swoich korporacyjnych rozgrywkach jest bezwzględny!
Brzozowska jest już tak zestresowana i zmęczona, że postanawia zgłosić się do lekarza po środki uspokajające. W pracy zacznie funkcjonować jak robot – bez cienia emocji wykonuje kolejne polecenia szefa. Smolny jest zaskoczony, ale i zadowolony - w końcu ją wytresował… I wydaje jej kolejne bezsensowne polecenie. A Kinga łyka kolejną dawkę leku... Niestety, kiedy wraca do domu zaczyna mieć bardzo niepokojące objawy!
Gdy Michał znajdzie leki uspokajające Kingi, dojdzie do poważnego spięcia między małżonkami. Zdenerwowany Brzozowski będzie chciał wiedzieć jak długo żona łyka prochy i dlaczego on nic o tym nie wiedział?!
To jednak nie koniec kłopotów. Zmęczona i odurzona lekami Kinga zaśnie, gdy będzie sama w domu z synkiem. Pozostawione bez opieki dziecko to pierwszy krok do tragedii.
Robert Kudelski opowiedział nam z kolei jak jego bohater poradzi sobie z rolą pana domu.
Czy Waszym zdaniem leki to dobry sposób na problemy ze stresem w pracy? Napiszcie swoją opinię na forum!