Korek to członek rodziny Brzozowskich. Jest wyżłem weimarskim. W rzeczywistości ma na imię Plaster. Na ekranie zadebiutował mając zaledwie 3 i pół miesiąca, teraz jest już dumnym 6-latkiem. Na co dzień opiekuje się nim produkcja serialu. My postanowiliśmy się dowiedzieć o nim więcej.
Redakcja: Jak zareagowałeś gdy po raz pierwszy zobaczyłeś się na ekranie?
Plaster: Bardzo się ucieszyłem. Może to zabrzmi nieskromnie, ale bardzo lubię się oglądać na ekranie, często nagrywam odcinki ze swoim udziałem.
Redakcja: Ostatnio nie pojawiałeś się w serialu? Dlaczego?
Plaster: Miałem chwilową przerwę, bo chciałem udoskonalić swój warsztat aktorski. Brałem lekcje dykcji, ruchu scenicznego, interpretacji tekstu. Pracowałem też nad doskonaleniem estetyki i ekspresji ruchu ogonem i uszami. Niezwykle zainteresowały mnie zajęcia z tańca ludowego oraz klasycznego z elementami pantomimy.
Redakcja: Czy to dzięki temu zachowujesz tak nienaganną sylwetkę?
Plaster: Myślę, że to raczej zasługa joggingu, który uprawiam nałogowo.
Redakcja: Czy masz jakąś specjalną dietę?
Plaster: Od dziecka uwielbiam jagnięcinę z ryżem, suche bułki, szczególnie kajzerki. To jest mój sposób na piękną sierść.
Redakcja: A co lubisz robić w wolnych chwilach?
Plaster: w wolnych chwilach poszukuje dużych toreb, czarnych worków lub ludzi w kapturach. Najbardziej lubię je obszczekiwać! W wakacje staram się znaleźć parę dni, by wyjechać nad morze, które uwielbiam. Oczywiście staram się też znaleźć chwilę by odwiedzić moich synów, Tytusa i Plastra Juniora.
Redakcja: Bardzo brakuje nam Korka. Kiedy będzie cię można znowu oglądać na antenie?
Plaster: Na ekrany wracam już w 1151 odcinku!
Redakcja: Dziękujemy za rozmowę!
Tłumaczenie z psiego na nasze: Alina Alak
Źródło: TVN