Rodzice, którzy pokładają w swoich dzieciach nadzieje, że to one zrealizują ich marzenia i ambicje, z trudem godzą się z faktem, że ich latorośl ma na życie inny, swój własny pomysł. Co dopiero kiedy ich oczko w głowie postanawia założyć rodzinę z kimś, kto ma inne wartości w życiu niż oni!? Wtedy najczęściej „super rodzice,” przekonani, że wiedzą co dla jego dziecka najlepsze, biorą sprawy w swoje ręce i zaczynają „pomagać” młodym wedle swojego, jedynie słusznego planu. Niestety bardzo często tego rodzaju „pomoc” nikomu z zainteresowanych nie wychodzi na dobre…
podziel się: