Franek z Joanną wylatują dziś do USA. Bogdan - po odwiezieniu rodziny na lotnisko - idzie na spotkanie wspólnoty mieszkaniowej. Tam ratuje z opresji Sarę, atakowaną przez sąsiadów za zbyt głośną grę na wiolonczeli! Wieczorem wdzięczna sąsiadka zjawia się u Berga z butelką wina…