Podczas rozprawy Joachima, Żbik stara się uzasadnić pobicie Cząbra afektem i chęcią zemsty oskarżonego. Anastazja, mimo obaw, zeznaje przed sądem, co Cząber jej zrobił. Niestety, jego mecenas i prokurator sprzeciwiają się – uznając zeznania za próbę mataczenia! Sędzia zgadza się z nimi… Anastazja jest załamana!