Wciąż trwają poszukiwania Irka, chłopaka nie ma już druga dobę, a ślad urywa się nad Wisłą. Z monitoringu miejskiego wynika, że chłopak mógł wpaść do rzeki. Policja ściąga psy tropiące, a następnie nurków.
podziel się:
Wciąż trwają poszukiwania Irka, chłopaka nie ma już druga dobę, a ślad urywa się nad Wisłą. Z monitoringu miejskiego wynika, że chłopak mógł wpaść do rzeki. Policja ściąga psy tropiące, a następnie nurków.