Julia Kamińska o Uli: "To najbliższa mi postać"

Julia Kamińska
Julia Kamińska od lat wciela się w kochaną przez widzów Urszulę Dobrzańską. Swoją szczerością i dobrocią skradła widzów. A czym najbardziej ta postać zaskoczyła aktorkę?

- To jest najbliższa mi postać. Zawsze tak już będzie - mówiła Julia Kamińska na spotkaniu prasowym TVN7. - Zdziwię się, jeśli jakaś postać będzie mi bliższa. Nie sądzę, żebym z jakąś postacią mogła spędzić tyle czasu i tak dobrze ją poznać i tak głęboko ją poczuć. Ja ją rozumiem i myślę, że nasze osobowości się przenikają. Ja biorę dużo od niej. Ona bierze ode mnie. (...) Co mnie w niej zaskoczyło? To jaka jest silna.

Julia Kamińska: "Mamy ogromne szczęście do dzieci"

To już finałowy sezon „BrzydUli”. Na ostatniej prostej twórcy serialu nie zawiedli i przygotowali kolejne niespodzianki. Jedną z nich będzie powrót do klimatu znanego z 1. serii. A także szereg wzruszających chwil i zaskakujących wydarzeń, które na pewno na długo pozostaną w pamięci fanów. Odliczanie do happy endu rozpoczęte. Zostańcie razem z nami!

Ula już wie, że życie bez Marka się nie uda. Wcale nie jest dobrze. Na szczęście są jeszcze dzieci – tylko dzięki nim utrzymuje się na powierzchni. Również Dobrzański zrozumiał swój błąd. Niestety, za późno. A może niekoniecznie? Trzeba tylko zacząć działać. Pozostaje jednak najważniejsze pytanie: jak?

Ula kontynuuje terapię i leczy się z bolesnych doświadczeń. Choć w sumie wolałaby skupić się na czymś innym – naprawianiu. Tymczasem spotkania z terapeutą mają jej pomóc… ułożyć sobie życie na nowo. Bez Marka. Rozwód to koniec. Przynajmniej wszyscy tak twierdzą. Tymczasem Ula i Marek coraz częściej, niezależnie od siebie, zaczynają mieć przeczucie, że to tylko pewien etap, ale wcale nie koniec!

ODWIEDŹ NASZ PROFIL NA INSTAGRAMIE>

podziel się:

Pozostałe wiadomości