Weekendowa metamorfoza: Wszystko ma działać, jak w szwajcarskim zegarku

Weekendowa metamorfoza
Weekendowa metamorfoza: Niedzielne prace remontowe

Precyzyjne prace bez opóźnień i antracytowa ściana w salonie

W niedzielny poranek Krzysztof Miruć kończy metamorfozę. To właśnie w tym dniu odbywa się wielka niespodzianka i wielki finał, dlatego wszystko musi działać, jak w szwajcarskim zegarku. Ekipa remontowa kończy prace - musi coś domalować, poskładać i wszystko doświetlić. Do mieszkania bohaterów "Weekendowej metamorfozy" przyjechali również stolarze, którzy zajmą się montowaniem kuchni. Ściana medialna zostanie pomalowana farbą w kolorze głębokiej szarości, która przy okazji jest odporna na zabrudzenia. Krzysztofowi zależy, by na tej ścianie pojawiła się gradacja kolorów. Pokój nabiera zupełnie nowych barw!

Zobacz video:

Weekendowa metamorfoza: Kłopoty z niepomalowanymi frontami

Weekendowa metamorfoza: Kłopoty z niepomalowanymi frontami

Weekendowa metamorfoza: Spotkanie Krzysztofa z Emilem w kwestii kuchennych frontów

Weekendowa metamorfoza: Spotkanie Krzysztofa z Emilem w kwestii kuchennych frontów

Program "Weekendowa metamorfoza" oglądaj na antenie TVN w niedzielę o godz. 11:00.

podziel się:

Pozostałe wiadomości